Real Madryt zamierza całkowicie przemeblować pozycję bramkarza. Plany Los Blancos związane są z transferami Kepy Arrizabalagi i Thibaut Courtois. Pierwszy z nich szeregi mistrza Hiszpanii zasilić ma już na początku stycznia. Królewscy zapłacą za niego około 20-25 mln euro. Wszystko zależy od negocjacji z jego obecnym klubem - Athletikiem Bilbao.
Zdecydowanie większy transfer klub szykuje jednak latem. Real będzie chciał kupić Thibaut Courtois, któremu zostanie wówczas tylko rok kontraktu z Chelsea FC. Drużyna z Londynu nalega na nową umowę, jednak bramkarz z powodów osobistych nie chce obecnie rozmawiać na ten temat. Dlaczego?
Dwójka jego dzieci wychowuje się w Madrycie i Belg chciałby być bliżej nich. - Każdy wie, że ze względu na moją osobistą sytuację Hiszpania jest kierunkiem, który mnie przyciąga - powiedział bramkarz, który przyznaje, że jest szczęśliwy w Chelsea. Względy rodzinne mogą jednak okazać się ważniejsze.
Dla reprezentanta Belgii ciekawą opcją może być również Atletico. Pewne miejsce w bramce ma tam Jan Oblak, który znajduje się jednak w orbicie zainteresowań PSG. Przypomnijmy, iż Courtois występował w stolicy Hiszpanii przez trzy sezony, a w 2014 roku wrócił do Chelsea.
Zainteresowanie nowymi bramkarzami sprawia, iż Królewscy całkowicie stracili zaufanie do Keylora Navasa i Kiko Casilli. Ich odejście z Los Blancos wydaje się być tylko kwestią czasu.
ZOBACZ WIDEO: Koncert Realu w I połowie! Mistrzowie zmiażdżyli Sevillę! - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]