Marek Wawrzynowski: Władze FIFA wrzuciły granat do latryny i zwiały (felieton)

Wyjścia są dwa. Albo wydarzy się trzęsienie ziemi albo nie wydarzy się nic. Dokładnie za 5 lat odbędzie się mecz finałowy mistrzostw świata w Katarze.

Marek Wawrzynowski
Marek Wawrzynowski
Katar 2022 (wizualizacja stadionu) Materiały prasowe / Na zdjęciu: Katar 2022 (wizualizacja stadionu)

To będzie chyba najbardziej problematyczny turniej w historii. To, że obiekty jeszcze nie są gotowe, raczej mnie nie martwi. Jestem pewien, że będą, bo środki finansowe w Katarze są nieograniczone. Trzeba będzie je jeszcze tylko zapełnić. Do tego używa się wynajętych pracowników - imigrantów. Jak kiedyś na stadionie warszawskiej Gwardii trybuny zapełniali milicjanci.

Są jednak większe problemy. W tle mamy łamanie praw człowieka, nieuznawanie przez świat arabski wszelkich zdobyczy cywilizacji zachodniej. Najlepsze przykłady to prawa kobiet czy mniejszości seksualnych. Tu obowiązuje prawo ultrakonserwatywne. Mundial tylko dla facetów? Europejki w hidżabach? Nie widzę tego. Albo spożycie alkoholu. Trudno wyobrazić sobie mundial bez hektolitrów piwa. A jak alkohol to i dzika zabawa. Nie wyobrażam sobie w kraju arabskim zabaw, które widziałem swego czasu na ulicach brytyjskich miast. Studentów przetaczających się, i to dosłownie, od pubu do pubu.

Sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądało na miejscu. Wiemy, że w tle są brutalnie traktowani pracownicy zatrudnieni przy budowie stadionów. I potężne nieuczciwie zarobione przez kogoś pieniądze. To jest ciężar tej imprezy. Tak jakby przyznać organizację handlarzowi niewolników. Nie godzi się. Poza tym chyba największy problem do rozwiązania - termin.

A skoro turniej ma odbywać się w listopadzie i grudniu to znaczy, że przerwa w ligach będzie trwała od połowy października do początku stycznia.

ZOBACZ WIDEO: Udało się zneutralizować Lewandowskiego. Marek Wawrzynowski: Jest poważny problem

Odliczając coraz krótsza przerwę zimową, to jeden z najlepszych pod względem finansowym okresów dla większości lig, w dużych ligach. Na zdrowy rozsądek, nie da się go zastąpić meczami rozgrywanymi latem. Raczej niewiele osób zdecyduje się na rezygnację z wakacji z dziećmi.

To będzie albo może być cios w wielki piłkarski biznes. Przypomnijmy, że 3/4 spośród zawodników, którzy wystąpili na ostatnim mundialu, występowało w ligach europejskich. Jak ładnie ujął to Andrew Jennings w 2014 roku: "Premier League to jest wielka maszyna, której nie można ot tak sobie zatrzymać, tylko dlatego że jakiś starszy facet wziął pieniądze na boku. Ostatnio oglądałem jakiś holenderski film i tam pytali o zawieszenie rozgrywek Eredivisie. Ludzie nie widzieli takiej możliwości. Europa nie pojedzie na te finały".

Stare władze FIFA wrzuciły granat do futbolowej latryny i się zmyły. Czy właściwie zostały do rezygnacji zmuszone. Skąd pomysł na Katar? Swego czasu Sunday Times pisał o tym, że szef afrykańskiej federacji przyjął potężne łapówki (1,5 mln funtów) za załatwienie głosów od Kataru. Syn Michela Platiniego dostał superprestiżową posadę w katarskiej firmie i tak dalej, i tak dalej. W każdym razie władze FIFA przyznając Katarowi organizację mundialu zaryzykowały bardzo.

Kto wie, może tradycyjnie "jakoś to będzie", kluby stracą fundusze, kilkaset osób pracę i tak dalej. Pewne jest, że Blatter i jego ludzie zostawili swoim następcom bardzo kłopotliwy spadek.

Dokładnie za pięć lat od dziś przyjdzie czas podsumowań. Czy futbol ucywilizuje świat arabski w kierunku świata zachodnioeuropejskiego czy też skończy się wielkim wstydem.

Zobacz inne teksty autora.

Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy mundial w Katarze w 2022 roku okaże się:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×