Wycięte "Nie Wstydzę Się Jezusa" Roberta Lewandowskiego. TVP pod ostrzałem krytyki

W piątkowych "Wiadomościach" pokazano fragment filmu "Nie Wstydzę Się Jezusa" z udziałem Roberta Lewandowskiego. Problem w tym, że TVP - zdaniem inicjatorów akcji - ocenzurowała instytucję, dzięki której wyznanie wiary piłkarza zaistniało w mediach.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Robert Lewandowski Getty Images / Lars Baron / Staff / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Religijny gest Dawida Kubackiego, który wykonuje znak krzyża przed swoimi skokami, w ostatnich dniach wywołał prawdziwą burzę w mediach. Dziennikarz Wojciech Kuczok z "Gazety Wyborczej" napisał prowokacyjny felieton pt. "Wymię ojca", w którym zarzucił reprezentantowi Polski, że swoim zachowaniem obraża go.

- Sportowcy manifestujący wiarę podczas transmitowanych zawodów obrażają moje uczucia ateistyczne, choć mniej mnie drażnią tacy, którzy po odniesionym sukcesie dziękują Bogu, niż ci, którzy wzywają go na pomoc przed startem - podkreślił publicysta. Na słowa Kuczoka zareagował portal internetowy Telewizji Polskiej, który skrytykował go za użycie w wulgarny sposób zmienionej nazwy modlitwy "Ojcze Nasz". Więcej na ten temat - tutaj.

Nawiązując do skandalicznego felietonu, w piątek (12 stycznia) "Wiadomości" TVP wyemitowały film z udziałem Roberta Lewandowskiego, który kilka lat temu wsparł akcję "Nie Wstydzę Się Jezusa" (mt1033.pl), zainicjowaną przez Instytut im. Ks. Piotra Skargi.

Padł jednak zarzut, że nadawca publiczny ocenzurował materiał i wyciął z niego słowa "Nie Wstydzę się Jezusa". W filmie nie pokazano też specjalnego breloka promującego akcję, który kapitan Biało-Czerwonych trzymał na oryginalnym nagraniu.

- W "Wiadomościach" TVP nie padły pierwsze wypowiedziane przed kamerą Polonia Christiana słowa Roberta Lewandowskiego: "Nie Wstydzę Się Jezusa…". O ile jeszcze okrojenie wypowiedzi można jakoś wytłumaczyć czasem antenowym, to jednak nie znajduje żadnego usprawiedliwienia fakt, że oryginalny materiał został wykadrowany w taki sposób, by ukryć brelok i logo całej akcji - czytamy na stronie internetowej pch24.pl.

Na dowód cenzury udostępniono skany z "Wiadomości" TVP (z lewej) oraz materiału z kanału Polonia Christiana w serwisie YouTube.
Fot. pch24.pl Fot. pch24.pl
- Przykre jest to, że "Wiadomości" TVP, decydując się bronić znaku krzyża przed atakiem ateisty, postanowiły ocenzurować akcję i instytucję, dzięki której wyznanie wiary Roberta Lewandowskiego zaistniało w przestrzeni medialnej - napisano w podsumowaniu.

Robert Lewandowski w ramach akcji "Nie Wstydzę Się Jezusa".

Sportowcy powinni wyrażać swoją wiarę w trakcie zawodów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×