O zainteresowaniu Łukasza Skorupskiego ze strony beniaminka Premier League poinformował portal tuttomercatoweb.com, dodając, że Mewy monitorują też sytuację innego zawodnika Giallorossich - Bruno Peresa.
Brighton and Hove Albion FC to absolutny beniaminek Premier League - zespół z Falmer Stadium rozgrywa swój pierwszy sezon w najwyższej lidze. Jak można było się spodziewać, drużyna Chrisa Hughtona skupia się na walce o trzymanie w angielskiej ekstraklasie - po 23 kolejkach Mewy mają na koncie 23 punkty, co daje im trzy "oczka" przewagi nad strefą spadkową.
Numerem jeden w bramce Brighton and Hove Albion FC jest pozyskany latem z Valencii za 6 mln euro Mathew Ryan. W ośmiu ligowych meczach reprezentant Australii zachował czyste konto, a w pozostałych 15 puścił 29 bramek. Pierwszym zmiennikiem Ryana jest Holender Tim Krul.
Skorupski musi myśleć o zmianie klubu, jeśli chce zachować realną szansę na udział w MŚ 2018. 26-latek jest w Romie tylko zmiennikiem Alisson - od powrotu do Rzymu z dwuletniego wypożyczenia do Empoli zabrzanin wystąpił tylko w jednym meczu. Adam Nawałka udowodnił w przeszłości, że nie waha się zrezygnować z zawodników, którzy w dłuższym okresie nie grają regularnie w swoich drużynach klubowych.
Mewy to nie jedyny klub Premier League, na liście życzeń którego znalazł się Skorupski. Reprezentant Polski chce pozyskać też Crystal Palace.
ZOBACZ WIDEO Majstersztyk Luisa Suareza - skrót meczu Real Sociedad - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]