Dariusz N. usłyszał zarzut zabójstwa byłego piłkarza. Grozi mu dożywocie

Prokuratura postawiła Dariuszowi N. zarzut zabójstwa byłego piłkarza GKS-u Katowice, Dominika Koszowskiego. Oskarżonemu grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. N. nie przyznał się do zarzutów.

Nad ranem 21 sierpnia 2016 roku w okolicy dworca kolejowego w Katowicach doszło do bójki. W jej trakcie Dariusz N. miał zadać Dominikowi Koszowskiemu śmiertelne ciosy nożem. Były piłkarz GKS-u Katowice zmarł po przewiezieniu do szpitala. N. próbował także zabić ojca 19-latka, który towarzyszył synowi tamtej pechowej nocy.

O działaniach prokuratury poinformował serwis rmf24.pl. Po ogłoszeniu zarzutów, N. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu dożywocie.

Oskarżony o zabójstwo Koszowskiego mężczyzna tuż po zdarzeniu zbiegł z Polski i przez kilkanaście miesięcy ukrywał się m.in. w Niemczech, Czechach i Irlandii. W październiku minionego roku został zatrzymany w Hiszpanii, a na początku styczniu bieżącego roku został przetransportowany do Polski.

N. wpadł w trakcie przygotowania transportu narkotyków do Polski. W 63 puszkach znaleziono 20 kg marihuany, o wartości 140 tys. euro. Podczas zatrzymania przedstawił się innym imieniem i nazwiskiem. Wylegitymował się wówczas dowodem osobistym wystawionym na osobę pochodzącą z województwa lubuskiego i miał przy sobie dokumenty tożsamości na różne nazwiska. Według policji N. całkowicie zmienił wygląd, ale zidentyfikowano go dzięki tatuażowi na ramieniu (związanemu z jednym ze śląskich klubów piłkarskich).

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. Czy trenerzy i piłkarze wiedzą jak działa system VAR?

Komentarze (1)
avatar
yes
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"...zidentyfikowano go dzięki związanemu z jednym ze śląskich klubów piłkarskich tatuażowi na ramieniu" - ciekawe czy wytatuowane osoby zdają sobie sprawę do czego może doprowadzić tatuaż??