To była tylko formalność. Gerard Pique nie wyobrażał sobie innego scenariusza niż gra w Barcelonie do końca kariery. Nowa umowa będzie obowiązywała do 30 czerwca 2022 roku. Rok dłużej, niż pierwotnie zakładano. Gdy ją wypełni, będzie miał już 35 lat. W kontrakcie zapisano kwotę odstępnego w wysokości 500 mln euro.
Pique to Katalończyk z krwi i kości. W tym regionie jest prawdziwym bohaterem, a w stolicy Hiszpanii nawet zdrajcą. Swoimi bezkompromisowymi wypowiedziami zawsze dodaje kolorytu rywalizacji Blaugrany z Realem Madryt. Za to kochają go kibice Barcelony.
Co najważniejsze, Pique w dalszym ciągu prezentuje wysoką formę sportową. Razem z Samuelem Umtitim stworzył duet środkowych obrońców, który deklasuje kolejnych rywali. To właśnie od niego trener Ernesto Valverde rozpoczyna ustalanie składu.
Co ciekawe, w przeszłości Gerard opuścił słynną szkółkę La Masia. Do Katalonii trafił w wieku 10 lat, a w 2004 roku odszedł do Manchesteru United. W Anglii zasmakował gry w Premier League oraz w Lidze Mistrzów. Latem 2008 roku wrócił do Hiszpanii.
Stoper rozegrał w barwach Barcelony 421 meczów i strzelił 37 goli. Jego pucharowy dorobek wygląda fenomenalnie. Ma na koncie 25 trofeów, z czego trzy razy sięgał po Ligę Mistrzów, sześć razy po mistrzostwo Hiszpanii, po pięć razy zwyciężył w Pucharze Króla oraz Superpucharze Hiszpanii i po trzy razy zdobył Superpuchar Europy oraz klubowe mistrzostwo świata.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Anglii: VAR pomógł sędziemu. Leicester City awansowało dalej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)