26-letni bramkarz został wypożyczony z Legii Warszawa do końca sezonu. Rundę jesienną Konrad Jałocha spędził w III-ligowych rezerwach mistrzów Polski. Przegrał rywalizację o miejsce w pierwszym zespole z Arkadiuszem Malarzem i Radosławem Cierzniakiem.
- To zawodnik o doskonałych warunkach fizycznych i ekstraklasowym doświadczeniu. W poprzednich klubach zbierał bardzo pozytywne recenzje. Pamiętamy jego świetne występy w barwach Arki Gdynia. Jestem przekonany, że taki sam poziom zaprezentuje w najbliższych miesiącach w Tychach. Wzmocnienie konkurencji na tej newralgicznej pozycji było jednym z naszych głównych celów w tym okienku transferowym - przyznał Grzegorz Bednarski, prezes GKS-u.
Jałocha liczy, że w tyskim klubie będzie miał więcej okazji do gry. O miejsce w składzie rywalizować będzie z Rafałem Dobrolińskim i Markiem Igazem. - GKS Tychy, to bardzo dobry klub, który chce zrobić dobry wynik w pierwszej lidze. W Tychach jest piękny stadion i bardzo fajni kibice. To jest bardzo ważne, żeby mieć dla kogo grać. Mam nadzieję, że pomogę poprawić wynik sportowy i dzięki temu także będę mógł się rozwijać - dodał Jałocha.
W dwóch ostatnich sezonach 26-latek występował w Arce Gdynia. Najpierw awansował z nią do Ekstraklasy, a potem był podstawowym zawodnikiem beniaminka. W jej barwach w najwyższej klasie rozgrywkowej zaliczył 28 występów. Następnie wrócił do Legii. - Transfer do GKS-u Tychy jest krokiem w przód, bo ostatnie półrocze nie było dla mnie udane. Chcę wrócić do rytmu meczowego i ponownie pokazać się szerszej publiczności. To jest dla mnie najważniejsze - zaznaczył Jałocha.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. Czy trenerzy i piłkarze wiedzą jak działa system VAR?
Czy Konrad Jałocha wywalczy sobie miejsce w pierwszym składzie GKS-u Tychy? 
