W 59. minucie sobotniego spotkania na Goodison Park w Liverpoolu, Salomon Rondon z West Bromwich Albion zrobił zamach lewą nogą, aby oddać strzał. W tym momencie pomocnik Evertonu James McCarthy chciał odebrać piłkę, włożył przed nią prawą nogę, która przyjęła cały impet kopnięcia. W wyniku zdarzenia u Irlandczyka doszło do otwartego złamania prawej nogi.
Po chwili McCarthy zwijał się z bólu, a zszokowany Rondon zaczął płakać, widząc, jak wygląda noga rywala, którą chwilę wcześniej złamał. Przy piłkarzu miejscowej drużyny natychmiast pojawili się lekarze, którzy następnie przetransportowali zawodnika Evertonu do szpitala.
W meczu na Goodison Park, w barwach West Bromwich Albion, grał Grzegorz Krychowiak. Reprezentant Polski spędził na boisku 90 minut, notując piękną asystę. Po spotkaniu, które zakończyło się remisem 1:1, polski pomocnik za pośrednictwem Twittera przesłał słowa wsparcia w kierunku kontuzjowanego McCarthy'ego.
- Mam nadzieję, że kontuzja nie okaże się tak poważna, na jaką wyglądała. Wracaj do zdrowia James. To tylko piłka - napisał Krychowiak.
I hope it won’t be as serious as it looks James, get well soon, rest is only football #EVEWBA pic.twitter.com/ccn8Nb2ceu
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) 20 stycznia 2018
ZOBACZ WIDEO: System VAR a spalony. "Rysowanie linii nie ma większego sensu"