KGHM Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 2:1 (trenerski dwugłos)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

KGHM Zagłębie Lubin pokonało przed własną publicznością Ruch Chorzów 2:1, a obie bramki dla Miedziowych padły w ciągu pięciu minut. Obaj trenerzy podkreślali po meczu, że wspomniane 5 minut było decydujące dla losów całego spotkania.

Dusan Radolsky (Ruch Chorzów): - Na początku życzę wszystkim miłych świąt, a co meczu to powiem tylko tyle: w pięć minut zgubiliśmy całą dobrą robotę, którą wykonaliśmy przez cały mecz. Mieliśmy sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Taka jest piłka.

Wiesław Wojno (KGHM Zagłębie Lubin): - Zespół chciał się odbudować po porażce z Legią Warszawa 0:3. Dzisiaj myślę, że to piłkarzom udało się. Spotkaliśmy się z zespołem dobrze poukładanym taktycznie, mądrze grającym i tutaj widać pracę Dusana Radolskyego. Te granie ciężko przychodziło nam dzisiaj głównie w pierwszych trzydziestu minutach, gdzie napotkaliśmy napór w środku pola i dobrze, że zawodnicy poszli po mądrość i zagrali dwie kapitalne akcje bokami boiskami, po których zdobyliśmy bramki decydujące o wyniku spotkania. Niemniej jednak druga połowa to twarda, zdecydowana walka obu zespołów. My chcieliśmy podwyższyć rezultat, a rywale doprowadzić do remisu. Ciężko szło, walczyliśmy, zawodnicy stanęli jednak na wysokości zadania i wygrali.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)