Jakub Błaszczykowski opuści kolejny mecz VfL Wolfsburg. Reprezentant Polski pauzuje już ponad dwa miesiące

Getty Images /  Adam Pretty/Bongarts / Na zdjęciu: Jakub Błaszczykowski w barwach VfL Wolfsburg
Getty Images / Adam Pretty/Bongarts / Na zdjęciu: Jakub Błaszczykowski w barwach VfL Wolfsburg

Jakub Błaszczykowski nie zagra w niedzielnym meczu 20. kolejki Bundesligi z Hannover 96. Reprezentant Polski jest niedysponowany od połowy listopada - nie pauzował tak długo, odkąd wrócił do gry po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w kolanie.

Jakub Błaszczykowski nadal musi pauzować z powodu urazu pleców, z którym zmaga się od ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski. Po raz ostatni na boisku pojawił się 13 listopada właśnie w meczu drużyny narodowej, a ostatni występ barwach VfL Wolfsburg zaliczył osiem dni wcześniej.

Z powodu kontuzji Błaszczykowski stracił siedem ostatnich meczów rundy jesiennej, a uraz zaburzył też przygotowania Polaka do rundy wiosennej. Gdy wydawało się, że 32-latek jest już na dobrej drodze do powrotu do gry, w miniony czwartek trener Wilków, Martin Schmidt zdradził, że doskwierający "Kubie" problem wrócił: - Nerw w plecach wciąż jest uciskany, co uniemożliwia treningi z większymi obciążeniami oraz z piłką.

Kolejny tydzień nie przyniósł postępów w rehabilitacji - podczas piątkowej konferencji prasowej trener Schmidt przekazał, że w niedzielnym meczu 20. kolejki Bundesligi z Hannover 96 VfL Wolfsburg znów będzie musiał sobie radzić bez Błaszczykowskiego.

Będzie to już dziesiąty z rzędu mecz, który opuści reprezentant Polski. Od ostatniego występu Błaszczykowskiego minęły już 73 dni - odkąd w grudniu 2014 roku "Kuba" wrócił do gry po zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie, tak długo jeszcze nie pauzował.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski strzela wszędzie. Nawet dzieci to wiedzą

Warto zwrócić uwagę, że to trzecia najdłuższa spowodowana urazem przerwa w karierze Błaszczykowskiego. Dłużej był niedysponowany tylko po wspomnianej kontuzji kolana (styczeń-grudzień 2014) i pęknięciu kości śródstopia (sierpień-listopad 2005).

Przedłużająca się absencja Błaszczykowskiego to zła informacja dla Adama Nawałki. Były kapitan reprezentacji Polski był w czasie el. MŚ 2018 absolutnie podstawowym zawodnikiem drużyny narodowej - jako jeden z trzech graczy obok Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego wystąpił w każdym z dziesięciu spotkań kwalifikacji.

Po wyleczeniu urazu Błaszczykowski będzie miał dłuższą drogę do wyjściowego składu Wilków niż jesienią, bo w pierwszej połowie stycznia klub sprowadził na jego pozycję Renato Steffena z FC Basel.

Komentarze (3)
ORH-
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Martwią mnie perypetie zdrowotne Błaszczykowskiego, choćby w kontekście mundialu w Rosji. Kuba jest wszak naszym liderem drużyny, obok Lewego :/ 
avatar
k73
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest Mierzejewski, jest Sobota. Kuba na sensownym poziomie i tak grał ostatnio max 45-60 minut. 
avatar
znawca_tematu
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Młodszy już nie będzie, czas odwiesić buty na kołku.