Dominik Nagy do Legii Warszawa przeszedł w styczniu 2017 roku z Ferencvarosi TC. Jednak w grudniu tego samego roku trener Romeo Jozak poinformował, że 22-letni piłkarz w najbliższym czasie trafi do innego klubu.
- Nagy jest dobrym zawodnikiem, podziwiam jego umiejętności, ale obecnie brakuje mu motywacji, a wszyscy w szatni muszą być zmotywowani w 100 procentach, dlatego chcemy, żeby rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu - mówił wówczas szkoleniowiec Legii.
Jak donosi portal csakfoci.hu, piłkarz wróci na Węgry, będąc wypożyczonym na rok z Legii. Pomocnik nie przygotowywał się do rundy wiosennej z pierwszym składem Legii, nie poleciał do USA na obóz, trenował z rezerwami. Nie narzekał jednak na zainteresowanie, chcieli go u siebie Videoton oraz Ferencvarosi TC. Pojawiły się także spekulacje o Standardzie Liege.
Zadecydowano jednak, że Nagy trafi do swojego poprzedniego klubu, którego barwy reprezentował już w latach 2013-2017. Zespół ma niedługo ogłosić przyjście zawodnika.
W tym sezonie Nagy rozegrał w sumie 22 spotkania, z czego pięć w rozgrywkach 3. ligi. Zanotował trzy bramki (po jednej w Ekstraklasie, kwalifikacjach do Ligi Mistrzów i Pucharze Polski) oraz jedną asystę. Piłkarz miał udany początek sezonu, ale 18 października został skierowany do rezerw. Ostatecznie przywrócono go do pierwszej drużyny, ale jego dyspozycja pozostawiała wiele do życzenia.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Francuskiej: PSG w finale po wygranej w Rennes. Brutalny faul Mbappe [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]