Vuk Sotirović przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy

Napastnik Jagiellonii Białystok Vuk Sotirović został przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy. Jest to kara za naganne zachowanie wobec trenera Artura Płatka podczas ostatniego meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Niesforny zawodnik musi zapłacić dodatkowo pięć tysięcy złotych kary.

- Vuk został przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy, aby tam zastanowił się, a przede wszystkim zmienił swoje postępowanie - tłumaczy Gazecie Wyborczej Płatek. - Nie będę bowiem pracował z zawodnikiem, który zachowuje się w taki sposób. Chociaż nie zamykam przed nim drzwi do pierwszego zespołu. Każdy zasługuje na drugą szansę i on również ją otrzyma, o ile się zmieni. Na pewno nie pojedzie z nami do Kielc na sobotnie spotkanie z Koroną.

- Nie powinienem tak zrobić i chciałem przeprosić trenera, ale nie było mi to dane, gdyż dowiedziałem się tylko, że zostałem ukarany - mówi Gazecie Wyborczej Sotirović. - Na pewno zrobiłem źle, ale ja na wszystko reaguję emocjonalnie i się po prostu zdenerwowałem, bo trener przed meczem z Zagłębiem rozmawiał ze mną i coś mi obiecał [najprawdopodobniej chodzi o to, że dostanie okazję na dłuższy występ - red.]. Dla mnie słowo bardzo się liczy i dlatego tak wyszło.

Zdaniem zawodnika incydent z soboty był tylko punktem zapalnym, bo trener już wcześniej na niego nie stawiał. - Podczas obozu w Turcji już wyglądało na to, że nie będę grał w pierwszej jedenastce - stwierdza napastnik. - Najprawdopodobniej chodzi o to, że miałem wtedy propozycję przejścia do Widzewa Łódź, ale przecież na nią się nie zdecydowałem, a zarabiałbym tam dwa razy większe pieniądze niż w Jagiellonii. To nie jest w porządku, chociaż ja nie mówię, że jestem święty. Niestety, na wiosnę zagrałem całe tylko dwa pierwsze mecze, a potem usiadłem na ławce, a przecież nie tylko ja spisywałem się słabo.

- Zostałem odsunięty od pierwszego zespołu i muszę się z tym pogodzić, ale na pewno będę starał się wrócić do drużyny - mówi 26-letni Sotirović. - Mam ambicję na coś więcej niż tylko siedzenie na ławce. Chcę grać, zdobywać bramki i wygrywać z Jagiellonią i mam nadzieję, że będzie mi to jeszcze dane.

Komentarze (0)