Bayern Monachium pewnie zmierza po mistrzostwo Niemiec. Wypracował sobie tak ogromną przewagę w Bundeslidze, że Jupp Heynckes może swobodnie rotować składem. Trener Bawarczyków postanowił oszczędzić kilku czołowych zawodników przed wtorkowym spotkaniem Ligi Mistrzów z Besiktasem Stambuł.
W wyjazdowym meczu z VfL Wolfsburg na ławce rezerwowych zasiedli: Robert Lewandowski, Thomas Mueller, Mats Hummels, David Alaba, Jerome Boateng, Joshua Kimmich i bramkarz Tom Starke. Heynckes prawdopodobnie ustanowił rekord Bundesligi - w dość niecodziennej kategorii.
"Czy to najdroższa ławka rezerwowych wszech czasów?" - zadaje pytanie niemiecki portal sport1.de. Biorąc pod uwagę wartość rynkową zawodników (na podstawie danych portalu transfermarkt.de), na ławce Bayernu "zasiadło" 278,1 mln euro. Najdroższy jest Lewandowski (80 mln euro), zaś najtańszy Starke (zaledwie... 100 tys. euro).
Jak informuje niemiecki portal, rezerwowi Bayernu na meczu w Wolfsburgu są więcej warci niż większość zespołów Bundesligi (poza Borussią Dortmund i RB Lipsk).
278 Millionen Euro. Und Tom Starke!#WOBFCB pic.twitter.com/1o6nzEpslQ
— iM Football (@iMFootballNews) 17 lutego 2018
Grającemu bez kilku gwiazd Bayernowi mecz w Wolfsburgu się nie układał. Mistrz Niemiec i lider tabeli przegrywał 0:1. Jednak najpierw Sandro Wagner, a następnie Lewandowski (pojawił się na boisku w 79. minucie) odwrócili losy spotkania. Polak wykorzystał rzut karny, zdobywając bramkę nr 20 w tym sezonie.
ZOBACZ WIDEO 20-latek kapitalnie przymierzył z dystansu - skrót meczu Udinese - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]