Bundesliga: Robert Lewandowski uratował Bayern Monachium. Karny w doliczonym czasie na wagę wygranej

PAP/EPA / FOCKE STRANGMANN / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / FOCKE STRANGMANN / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Bayern Monachium po golu zdobytym w 91. minucie przez Roberta Lewandowskiego z rzutu karnego pokonał w Wolfsburgu VfL 2:1. Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał w 8. minucie Daniel Didavi. Wyrównał w 64. Sandro Wagner.

Trener Bayernu Jupp Heynckes przed wtorkowym meczem Ligi Mistrzów z Beskitasem dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom. Spotkanie na ławce rozpoczęli Robert Lewandowski, Jerome Boateng czy Thomas Mueller. Z kolei James Rodriguez nie znalazł się w kadrze na pojedynek z Wilkami.

Od pierwszej minuty gra toczyła się na połowie VfL. Gospodarze nie kwapili się do rozgrywania piłki, ale w 8. minucie... objęli prowadzenie. Po krótko rozegranym rzucie rożnym dośrodkował Yunus Malli, a Daniel Didavi wykorzystał bierną postawę obrony i strzałem głową z ok. 5 metrów trafił do siatki.

Bawarczycy do wyrównania mogli doprowadzić w 16. minucie. Z rzutu wolnego uderzył Arjen RobbenKoen Casteels zdołał trącić piłkę do boku. Akcjom Bayernu brakowało dynamiki, stąd też gospodarze bez większych problemów rozbijali ich próby.

W drugiej części meczu Bayern zaczął grać szybciej. W 53. minucie Casteels odbił strzał Sandro Wagnera, starający się dobijać Corentin Tolisso w opinii sędziego był faulowany przez Renato Steffena. Pod nieobecność "Lewego" do piłki podszedł Robben. Jednak Belg w bramce Wilków zbił piłkę na słupek!

Z każdą kolejną minutą Bawarczycy z coraz większą łatwością przedostawali się w pole karne. W 62. minucie na boisku pojawił się Thomas Mueller, a dwie minuty później rozpoczął akcję, która dała gościom wyrównującą bramkę. Niemiec zagrał na prawo do Robbena, ten podciągnął z piłką kilka metrów i dośrodkował. Wagner wygrał z rywalem walkę o piłkę i głową trafił na 1:1. Gospodarze mieli pretensje o nieprzepisową grę napastnika, ale sędzia był innego zdania.

Po wyrównującym golu wydawało się, że Bayern wciąż będzie atakował. Jednak gospodarzom udało się oddalić grę z okolic pola karnego. W 79. minucie na boisku pojawił się Robert Lewandowski.

W 90. minucie sędzia podyktował drugi rzut karny w meczu. Za rękę przez Gianlucę Ittera został złapany Robben. Sędzia wskazał na "wapno". Do piłki doszedł Lewandowski. Casteels wyczuł Polaka, futbolówka po rękach Belga przy słupku wpadła do siatki i Bayern mógł się cieszyć z wygranej 2:1.

VfL Wolfsburg  - Bayern Monachium 1:2 (1:0)
1:0 - Didavi 8'
1:1 - Wagner 64'
1:2 - Lewandowski (k.) 90+1'

W 55. minucie Robben nie wykorzystał rzutu karnego (Casteels obronił).

Składy:

Vfl Wolfsburg: Koen Casteels - Sebastian Jung (78' William), Robin Knoche, Jeffrey Bruma, Gianluca Itter - Josuha Guilavogui, Maximilian Arnold - Renato Steffen (84' Victor Osimhen), Daniel Didavi, Yunus Malli (90+2' Landry Dimata) - Divock Origi.

Bayern Monachium: Sven Ulreich - Rafinha, Javi Martinez, Niklas Suele, Juan Bernat - Corentin Tolisso, Sebastian Rudy, Thiago Alcantara (62' Thomas Mueller) - Arjen Robben, Sandro Wagner (79' Robert Lewandowski), Franck Ribery (66' David Alaba).

Żółte kartki: Jung, Steffen, arnold (Wolfsburg) oraz Thiago, Ribery (Bayern).

Sędzia: Sascha Stegemann.

***

1.FC Koeln - Hannover 96 1:1 (1:1)
1:0 - Osako 29'
1:1 - Fuellkrug 37'

SC Freiburg - Werder Brema 1:0 (1:0)
1:0 - Petersen (k.) 24'

Hamburger SV - Bayer Leverkusen 1:2 (0:1)
0:1 - Bailey 40'
0:2 - Haverrtz 50'
1:2 - Hahn 70'

[multitable table=860 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Tak Koreańczycy świętują w Pjongczangu Księżycowy Nowy Rok. Tradycją i kulturą dzielą się z dziennikarzami

Komentarze (34)
pogromca hejteruw
18.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a zaklad ze ronaldo sie wypalil nie umi juz strzelac zutuw wolnych a lewy tą sztuke potrafi 
avatar
ANDRZEJ Falco
17.02.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Karnego też trzeba umieć strzelić 
avatar
Rylszczak
17.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Taaaa z karnego 
ORH-
17.02.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Rzut karny to nie jest taki prosty element piłkarskiej sztuki. Robert trafił i chwała mu za to. Martwi mnie tylko zaledwie 11 minut gry Lewandowskiego. Rozumiem mecz pucharowy w zanadrzu z Turk Czytaj całość
Widzę Myszy
17.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Znowu karny. Albo z metra albo z karnego...