Gerson: Możesz mieć nazwiska na papierze, jednak jak nie grasz, to nic to nie daje
Gerson przez niemal półtora roku występował na wypożyczeniach. Wrócił do Lechii Gdańsk i jest ostoją obrony. Jego postawa nie pomaga jednak drużynie. - To wygląda bardzo źle, spadamy w tabeli i potrzebujemy zmian - powiedział.
Pozycja Brazylijczyka w Lechii po powrocie wydaje się lepsza niż wcześniej. - Staram się pomóc chłopakom i dawać z siebie jak najwięcej. Z Piastem popełniliśmy dwa błędy w defensywie i straciliśmy dwa gole. Ten drugi obciąża moje konto, jednak sądzę, że ogólnie lepiej musimy grać i zachowywać się jako cała drużyna. To wygląda bardzo źle, spadamy w tabeli i potrzebujemy zmian - dodał wprost środkowy obrońca.
W niedzielę, po przeciętnej pierwszej połowie, Lechia po zmianie stron zagrała katastrofalnie. - W pierwszej połowie byłoby lepiej, gdyby Flavio Paixao strzelił gola na 1:0. W tej lidze jak zdobędziesz pierwszą bramkę w meczu, to masz 90-procentową szansę na wygraną. W drugiej połowie wyglądało to już gorzej, chcąc wygrywać, nie można tak spisywać się na boisku. Musimy przeanalizować mecz, by wyglądało to lepiej - ocenił Gerson.
W ciągu ostatniego roku Gerson grał poza Lechią. Czy teraz czuje się lepszym zawodnikiem? - Nie wiem czy lepszym, ja chcę znów pokazać dobrą formę, taką, z jakiej mnie zapamiętano w Gdańsku podczas mojego poprzedniego pobytu w Lechii. Wiem, że popełniłem błąd przy drugiej bramce, jednak czuję, że moja gra nie wygląda źle. My jednak przegraliśmy i nie możemy być z siebie zadowoleni - przyznał Brazylijczyk.
Lechia obecnie plasuje się na koszmarnym 12. miejscu w tabeli. - Mamy piłkarzy z jakością, ale możesz mieć nazwiska na papierze, jednak jak nie grasz, to nic to nie daje. Teraz najważniejsze jest dla nas to, by wygrywać każdy możliwy mecz, jedno-dwa zwycięstwa nic tu nie dadzą. Jesteśmy bardzo nisko w tabeli i tak to nie może wyglądać - podsumował piłkarz klubu z Gdańska.
ZOBACZ WIDEO Gospodarze szybko "wyklepali" rywala - skrót meczu SSC Napoli - SPAL [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]