Kieszek robi furorę na boiskach zaplecza La Liga w tym sezonie. Polski bramkarz, który barwy Cordoby reprezentuje od lata 2016 roku, obronił już piątą jedenastkę w trwających rozgrywkach!
Cała sytuacja rozegrała się w 59. minucie. Wtedy to przed szansą podwyższenia prowadzenia dla przyjezdnych z rzutu karnego stanął Giannis Gianniotas. Grek przegrał jednak pojedynek z polskim bramkarzem. 34-latek wyczuł bowiem intencje strzelca i odbił piłkę. Jakby na domiar złego, chwilę wcześniej z boiska wyleciał zawodnik gości, Luismi. Cordoba napędzona tymi wydarzeniami zdołała wyrównać po strzale Sasy Jovanovicia, zaś w końcówce spotkania gola na wagę zwycięstwa gospodarzy zdobył Sergi Guardiola.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener Cordoby, Jose Ramon Sandoval nie szczędził pochwał Kieszkowi, mówiąc że obrona Polaka była "tlenem, który sprawił, że w jego drużynę wstąpiły nowe siły". Dzięki temu jego zespół przerwał passę czterech kolejnych porażek w rozgrywkach Segunda Division.
Cordoba CF zajmuje teraz 20. miejsce w hiszpańskiej drugiej lidze z dorobkiem 22 punktów.
ZOBACZ WIDEO Ronaldo zapomniał o kryzysie. Real nie dał szans Deportivo Alaves [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]