Na Półwyspie Apenińskim nikt nie ukrywa, że losowanie Ligi Mistrzów jest dalekie od wymarzonego. AS Roma zmierzy się z będącą w fantastycznej formie FC Barcelona zaś Juventus z broniącym tytułu Realem Madryt.
"La Gazzetta dello sport" nie ukrywa, że "gorzej być nie mogło", z kolei "Coriere dello Sport" pisze o "gorzkim losowaniu". Dziennik "La Stampa" informuje o tym, że co prawda udało się uniknąć fascynującego ale okrutnego starcia włoskiego, lecz za to dojdzie do walki Włochy - Hiszpania. Gazeta podkreśla, że trener Juve, Massimiliano Allegri prawie osiągnął to, co chciał. Prawie, bo uniknął Barcelony, ale za to trafił na Real, inny z klubów, którego nie chciał w tej fazie rozgrywek.
Z kolei "Corriere della Sera" uważa, że gorzej byłoby, gdyby doszło do bezpośredniej włoskiej konfrontacji. Żałuje jednak, że nie udało się trafić na Bayern, Sevillę lub Liverpool, bo według komentatora gazety, były to trzy drużyny będące w zasięgu Włochów.
Generalnie nastroje nie są dobre. Ale są też wyjątki. Słynny napastnik Romy i reprezentacji Włoch, Francesco Totti, szuka pozytywów. - Jestem zadowolony z losowania. Rywalizacja z taką drużyną zawsze stymuluje zespół. Jesteśmy wśród ośmiu najlepszych drużyn w Europie. Gra z Barceloną, City czy Bayernem to podobne wyzwanie - mówi Totti.
- Zagramy z wielką drużyną Barcelony ale oni też się martwią. Mieliśmy świetną edycję, wyprzedziliśmy w grupie Chelsea i Atletico Madryt, wyeliminowaliśmy Szachtara a teraz Barcelona musi spocić się, żeby wyeliminować nas - powiedział 41-latek.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16: Białkowski? "Ktoś mógł pomyśleć: O Jezu, co za niedojda"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Real z Juve tu już będzie ciekawie...nie wiad Czytaj całość