Sędzia co chwila sięgał do kieszeni. Cztery czerwone kartki w meczu Ligue 2

Getty Images / Julian Finney / Sędzia używa spreyu
Getty Images / Julian Finney / Sędzia używa spreyu

Aż cztery czerwone kartki pokazał sędzia meczu 30. kolejki francuskiej Ligue 2 pomiędzy Valenciennes a Paris FC (2:4). Trzy z nich wyciągnął z kieszeni w ciągu zaledwie dwóch minut.

W tym artykule dowiesz się o:

Arbiter Sylvain Palhies zaczął wyrzucać piłkarzy z boiska w 36. minucie, przy wyniku 1:0 dla Valenciennes, po brutalnym faulu Baptiste'a Aloe na Idrissie Ech-Chergui. Czerwoną kartkę zobaczył sam winowajca, a także dwaj najaktywniejsi zdaniem sędziego uczestnicy szarpaniny, która się potem wywiązała - Tony Mauricio z Valenciennes i Redouane Kerrouche z Paris FC.

W drugiej części spotkania Palhies pokazał już "tylko" jedną kartkę czerwonego koloru. W 53. minucie odesłał do szatni Herve'a Lybohy'ego z Paris FC, który sprowokowany przez Sebastiena Roudeta lekko trącił go głową. Kapitan Valenciennes pokazał jednak aktorski talent i ekspresyjnie symulując przekonał arbitra do wykluczenia Lybohy'ego.

W walce dziewięciu na dziewięciu lepiej poradzili sobie piłkarze z Paryża. Gdy jeszcze grali z przewagą jednego zawodnika, przegrywali 1:2. Jednak kiedy siły się wyrównały, zdobyli trzy bramki i zwyciężyli 4:2.

W tabeli Ligue 2 Paris FC zajmuje 5. miejsce, Valenciennes jest 14.

ZOBACZ WIDEO AS Monaco pokazało charakter w starciu z Lille OSC, udział Kamila Glika w akcji bramkowej

Komentarze (0)