"Pytanie - mój sklep spożywczy w Warszawie będzie dzisiaj zamknięty?" - zapytał najpierw na Twitterze Zbigniew Boniek, a później sam dodał: "Czy Ryszard ma z tym coś wspólnego?". To rzecz jasna przytyk do Ryszarda Czarneckiego, z którym Boniek regularnie toczy "bitwy" na Twitterze i obaj panowie nie szczędzą sobie kąśliwych uwag.
Następnie prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej stwierdził, że pozamykane sklepy w niedzielę to "kompletny idiotyzm" oraz "durna ustawa".
Ok,to dzisiaj jadę na budyniu,a przed C+ dobra jajecznica! PS. za mafie paliwową,za VAT,ale ten myk ze sklepami to kompletny idiotyzm!
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 18 marca 2018
Internauci poradzili Bońkowi, że zakupów może dokonać w małych, osiedlowych sklepach, kiedy za ladą stanie właściciel. Niektórzy chwalą wprowadzenie ustawy, ponieważ mogą zyskać na tym właśnie małe sklepy czy kawiarnie.
- Dziękuję za podpowiedź. Wiem doskonale, co i jak mam robić, co nie zmienia faktu, że ustawa durna - spuentował Zbigniew Boniek.
ZOBACZ WIDEO Thiago Cionek zatrzymał wielki Juventus [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Co ten tvn robi z ludźmi i lewacka propaganda ach....