Łukasz Chrzanowski: Cudowna kolejka

Kibice klubów piłkarskich w naszym kraju powinni być niewiarygodnie szczęśliwi. Powodem jest liga pełna sportowych emocji. Czy aby na pewno? Największą zmorą polskiej piłki są wszyscy ci, którzy swoim postępowaniem ją zeszmacili. Było ich tak wielu, a proceder który był przez nich uprawiany tak powszechny, że na zawsze zmienili oni nasz sposób patrzenia na polską ligę jakby ona się nie nazywała.

Łukasz Chrzanowski
Łukasz Chrzanowski

Pierwszy dzień dwudziestej szóstej kolejki ligowej przyniósł pierwszą niespodziankę. Wisła straciła dwa punkty na stadionie w Gliwicach rozgrywając mecz z miejscowym Piastem. Piłkarze gospodarzy pokazali swoją grą, że byli niezwykle umotywowani. Gdybyśmy byli ludźmi cynicznymi (my czyli kibice) oraz mieli za sobą ciemne doświadczenia niezliczonej liczby ustawionych meczy w różnych klasach rozgrywkowych moglibyśmy dojść do wniosku, że ktoś umotywował jeszcze bardziej młodych ambitnych piłkarzy Piasta po to, aby Wiśle postawili trudne warunki. Komu mogłoby na tym zależeć?

Legia Warszawa swoje zwycięstwo zawdzięcza samobójczej bramce w ostatnich minutach. Gdybyśmy żyli w kraju, gdzie liczba zatrzymanych za korupcję w sporcie ciągle rośnie moglibyśmy pomyśleć, że nie jest to sytuacja przypadkowa. Jak to brzmi: tytuł Mistrza Polski zdobył zespół, który miał w kadrze tylko jednego napastnika. Nie najlepiej chyba, prawda?

Nad Jagiellonią Białystok nie wisi już widmo degradacji przy zielonym stoliku, więc można oddać punkty Odrze Wodzisław. Zrewanżują nam się w przyszłym sezonie kiedy to Jaga będzie pilnie potrzebować punktów zaczynając rozgrywki z ujemnym kontem dziesięciu oczek.

W cudownej kolejce (nie mylić z kolejką cudów) w końcu przełamał się Bartosz Ślusarski. Zapewnił tym samym trzy punkty Cracovii, która potrzebowała punktów w tabeli jak powietrza. Punkty oddała nie wierząca w nic Polonia Warszawa.

Muszę powiedzieć, że to łatwe i zarazem pasjonujące zajęcie. Wyszukiwanie powiązań między ludźmi z poszczególnych klubów. Kto z kim grał? Kto gdzie pracował? Do tego kalkulator i dobra znajomość relacji między klubami oraz kalendarza rozgrywek. Czego trzeba było? Kilkuset degeneratów zohydziło nam polską piłkę. Zamiast cieszyć się ambicją i zaangażowaniem w grę piłkarzy doszukujemy się większych oraz mniejszych układów. Powinniśmy tych wszystkich fryzjerów pozwać do sądu za szkody moralne jakie nam wyrządzili. Talmud, święta księga Judaizmu, mówi, że cuda nie są świadectwami w sądzie. Nieprawda. W Polsce wrocławska prokuratura zajmuje się tylko cudami.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×