Dla czołowego albańskiego klubu nie było to pierwsze oskarżenie o ustawianie meczów. W sezonie 2016/2017 na zespół z Korczy nałożono roczne wykluczenie z europejskich pucharów. Był to pierwszy etap procesu przeciwko siedmiokrotnemu mistrzowi Albanii.
Kolejne, dwuletnie śledztwo wykazało, że Skenderbeu Korcza nadal zamieszana jest w nielegalny proceder. Choć orzeczenie UEFA miało być tajne, to wyciekło ono to albańskich mediów. Wyrok? 10 lat wykluczenia z europejskich pucharów i grzywna w wysokości miliona euro. Serwis "Balkan Insight" informuje, że prezes Skenderbeu Ardjan Takaj potwierdził doniesienia mediów, ale z drugiej strony zapewnił, że klub jest niewinny. - Jesteśmy czyści - powiedział.
Inspektorzy UEFA stworzyli 93-stronicowy raport, w którym ujawniono szczegóły oszustwa, które trwało kilka lat. Zgodnie z dokumentacją, piłkarze drużyny z Korczy mieli pozwalać rywalom na wygrane w ważnych meczach, w zamian umożliwiając im zdobycie wartościowych nagród.
Serwis "Balkan Insight" dowiedział się ponadto, że po opublikowaniu raportu inspektorzy UEFA otrzymali groźby śmierci. - Groźby te miały prawdopodobnie na celu zastraszenie inspektorów i powstrzymanie ich od wykonywania swojej pracy. O sprawie została poinformowana policja - przekazała UEFA.
W siedmiu ostatnich sezonach Skenderbeu Korcza sześciokrotnie zdobyło mistrzostwo Albanii. Klub ten grał też w fazie grupowej Ligi Europy.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #18. Młodzi piłkarze Górnika przywracają blask Polsce w Europie