W zeszłym roku Lionel Messi kupił hotel na Ibizie, który nazywa się teraz MiM Ibiza Hotel. Budynek jest w stylu lat 30. i 40. i znajduje się kilka metrów od plaży Es Figuereta. Posiada ogromne baseny, koktajl bary, łaźnie parową, saunę fińską, jacuzzi czy taras nocny. To wszystko spodobało się "Skirt Club".
Jak donosi "The Sun", to "ekskluzywny prywatny klub, który organizuje imprezy erotyczne tylko dla kobiet na całym świecie. Do 9000 członków należą lesbijki i osoby biseksualne, a także kobiety heteroseksualne i biseksualne."
Zwykle wydarzenia są jednodniowe, ale tym razem "Skirt Club" spędzi w hotelu Messiego trzy dni (18-21 październik).
Posiadłość Messiego posiada w sumie 52 pokoje. Nie jest łatwo znaleźć miejsce w okresie wakacyjnym. We wrześniu jedna noc kosztuje nawet 1000 złotych.
ZOBACZ WIDEO Real Madryt nie chciał się wysilać. Wygrana 3:0 nie przyszła mu jednak łatwo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
