Dla trenera Sama Allardyce'a gra Wayne'a Rooney'a była rozczarowująca. Był nieskuteczny i dlatego szkoleniowiec Evertonu zdecydował się na zmianę napastnika. 31-latek nie przyjął tej decyzji ze zrozumieniem. Angielskie media informują, że schodząc z boiska Rooney nie ukrywał wściekłości i w wulgarnych słowach odniósł się do trenera.
Dla Rooney'a był to drugi z rzędu mecz, kiedy opuścił boisko po godzinie gry. - To ja podejmuje decyzje. Nikt nie jest większy niż klub - odpowiedział szkoleniowiec na wściekłość największej gwiazdy zespołu z Liverpoolu.
- Potrzebowaliśmy więcej w ofensywie. Dominowanie w ostatnim kwadransie mogło nam dać szansę na zwycięstwo. Wayne był rozczarowany, ale to ja decyduję. Myślałem, że zrobiliśmy wszystko dobrze, aby te zmiany zwiększyły nasze szanse - dodał Allardyce w rozmowie ze "Sky Sports".
W tabeli Premier League Everton zajmuje dziewiąte miejsce i nie ma już szans na to, by wywalczyć awans do europejskich pucharów. Rooney w tym sezonie rozegrał dla swojego klubu 37 meczów i strzelił 10 goli, a przy trzech trafieniach kolegów zaliczył asysty.
ZOBACZ WIDEO: Trudna przeprawa Juventusu pełna goli. Piękne trafienie Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]