Neymarowi nie podoba się wybór władz PSG. Brazylijczyk kręci nosem na Thomasa Tuchela
Nowym trenerem Paris Saint-Germain ma zostać Thomas Tuchel, ale wybór następcy Unaia Emery'ego nie podoba się największej gwieździe paryżan. Neymar uważa, że PSG powinien przejąć szkoleniowiec o większej renomie.
Misję wygrania najważniejszych klubowych rozgrywek międzynarodowych paryżanie powierzą Tuchelowi i pod tym względem to wybór dość niespodziewany, bo CV 44-letniego trenera nie jest wypełnione trofeami. Jedynym, które Tuchel ma w kolekcji, jest Puchar Niemiec 2016/2017, po który sięgnął z Borussią Dortmund.
Niemiec ma też skromne doświadczenie w rozgrywkach UEFA. 1.FSV Mainz 05 (2) i Borussię Dortmund (26) prowadził do tej pory w 28 meczach europejskich pucharów, w tym tylko w 10 Ligi Mistrzów i 12 Ligi Europy.
Z tych dwóch powodów wybór PSG nie spodobał się Neymarowi. "Don Balon" podaje, że Brazylijczyk liczył na to, że zespół z Parku Książąt przejmie bardziej doświadczony szkoleniowiec, który wie, jak sięgać po trofea i który wie, jak opanować kryzys. Tymczasem Tuchel odszedł z Borussii Dortmund w atmosferze konfliktu z zawodnikami i przełożonymi.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #19. "Robert, uciekaj. W Niemczech już nic nie osiągniesz"Według "Don Balon" Neymar wskazał innych szkoleniowców, którzy jego zdaniem byliby lepszymi kandydatami na trenera PSG: Antonio Conte, Jose Mourinho, Juergen Klopp i Joachim Loew.
Niewykluczone, że reakcja Neymara to początek gry na odejście z PSG. Nie jest tajemnicą, że Brazylijczyk jest zainteresowany przejściem do Realu Madryt, a łatwiej będzie mu zmienić otoczenie, gdy zniechęci do siebie otoczenie w Paryżu.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)