Włoskie kluby ofiarami spisku? Szef Juventusu domaga się systemu VAR

Andrea Agnelli był wściekły po rzucie karnym podyktowanym przeciwko Juventusowi Turyn. Prezes "Starej Damy" przy okazji zaatakował Perluigiego Collinę, który w UEFA jest szefem sędziów.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
piłkarze Juventusu Turyn Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu Turyn
Poranek w Turynie z pewnością nie należał do przyjemnych. Kibice Juventusu Turyn mają prawo czuć piłkarskiego kaca po środowym meczu z Realem Madryt. Włoski gigant na Santiago Bernabeu prowadził 3:0, a taki wynik dałby "Starej Damie" dogrywkę i nadzieję na awans do półfinału Ligi Mistrzów. W ostatniej akcji sędzia jednak podyktował rzut karny dla gospodarzy. Michael Oliver uznał, że Medhi Benatia w polu karnym sfaulował Lucasa Vazqueza. Wściekły Gianluigi Buffon ruszył do sędziego z pretensjami, za co zobaczył czerwoną kartkę. Chwilę później Cristiano Ronaldo idealnym strzałem pokonał Wojciecha Szczęsnego, który na kilkadziesiąt sekund zameldował się na boisku.

W mediach i portalach społecznościowych cały czas trwa wielka dyskusja, czy "jedenastka" należała się Realowi. Każda ze stron twardo stoi przy swoich racjach. Prezes "Starej Damy" jest w gronie tych, którzy nie potrafią zrozumieć decyzji angielskiego arbitra. Największy żal ma jednak do UEFA, która mogła uniknąć takiej burzy jedną decyzją.

- Wiele krajów wprowadziło u siebie system VAR. Tymczasem w Lidze Mistrzów ostatnio było kilka incydentów przeciwko włoskim klubom, jak brak karnego po faulu na Cuadrado w pierwszym meczu. To dowodzi, że w Lidze Mistrzów konieczny jest system wideo weryfikacji. To nie jest liga, gdzie można stracić jeden, czy dwa punkty. To turniej, w którym są prestiż i wielkie pieniądze. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na takie incydenty - komentuje Andrea Agnelli.

Włoch już w powyższej wypowiedzi zasugerował spisek przeciwko drużynom z Półwyspu Apenińskiego. Następnie posunął się dalej, atakując Pierluigiego Collinę, który kieruje arbitrami w europejskiej federacji.

- Z jakiegoś powodu marny szef sędziów w UEFA chce na siłę udowodnić, że jest bezstronny i ciągle wyznacza sędziów, którzy są przeciwko włoskim klubom - mówi szef Juventusu.

Agnelli następnie dodał, że w jego opinii Oliver w pewnym momencie się pogubił, czego konsekwencją był dyskusyjny rzut karny.

- Piłkarze popełniają błędy, sędziowie też popełniają błędy, ale ten arbiter, który prowadził mecz w Madrycie, stracił kontrolę nad spotkaniem. To był totalny chaos. Szkoda mi moich zawodników - dodał.

ZOBACZ WIDEO Co za uderzenie z woleja Grealisha! Przepiękny gol na Villa Park [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Czy wierzysz w spisek przeciwko włoskim klubom w europejskich pucharach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×