Napoli nie podejmie ryzyka. Arkadiusz Milik wraca na ławkę

Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Na nic się zdał gol Arkadiusza Milika przeciwko Udinese Calcio, ponieważ w arcyważnym meczu z Juventusem Turyn Polak ma usiąść na ławce rezerwowych - tak przewidują włoskie media.

W niedzielny wieczór (początek godz. 20:45) będziemy świadkami prawdziwego hitu. Napoli, jeśli pokona Juventus Turyn, zbliży się do Starej Damy na odległość zaledwie punktu. Ale Włosi uważają, że Arkadiusz Milik tego dnia usiądzie tylko na ławce rezerwowych.

Jak donosi "La Gazzetta dello Sport" Maurizio Sarri w ataku postawi na "faworyzowanego" Driesa Mertensa, a Milik chociaż strzelił gola Udinese Calcio wejdzie na boisko co najwyżej w drugiej połowie. Gazeta dodaje, że będący w dobrej formie Piotr Zieliński jest "pokusą" dla Sarriego i mocno się zastanawia nad reprezentantem Polski.

Portal tuttomercatoweb.com również nie widzi miejsca dla Milika od pierwszej minuty. "To byłoby ryzyko" - czytamy. "Ciężko byłoby porzucić w takim momencie sezonu zawodników, którzy ciągnęli zespół" - dodaje autor argumentując dlaczego to Mertens ma zagrać, a nie Milik.

"Napoli nie zmieni ustawienia z 4-3-3 na 4-2-3-1, ponieważ w ważnych meczach się tego nie robi" - podsumowuje portal. On również się zastanawia, czy Sarri postawi na Zielińskiego czy Marka Hamsika.

ZOBACZ WIDEO Gol i owacja na stojąco dla Arkadiusza Milika. Sześć goli w meczu Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Z kolei Mario Sconcerti, dziennikarz telewizji RAI oraz "Corriere della Sera", mówi: - Granie 4-2-3-1 od początku meczu byłoby półszaleństwem, a jeśli postawi na Milika to będzie to prawdziwa niespodzianka. To mogłoby zdezorientować przeciwnika.

Prawdopodobne ustawienia wg tuttomercatoweb.com: 

JUVENTUS (4-3-3): Buffon; Howedes, Benatia, Chiellini, Asamoah; Khedira, Pjanic, Matuidi; Douglas Costa, Higuain, Mandzukic.

NAPOLI (4-3-3): Reina; Hysaj, Albiol, Koulibaly, Mario Rui; Allan, Jorginho, Hamsik; Callejon, Mertens, Insigne.

Źródło artykułu: