Nice I liga: siedem miesięcy impasu i koniec. Górnik Łęczna wygrał mecz

Agencja Gazeta / Jan Kowalski / Na zdjęciu: kapitan Górnika, Grzegorz Bonin (na środku)
Agencja Gazeta / Jan Kowalski / Na zdjęciu: kapitan Górnika, Grzegorz Bonin (na środku)

Od 23 września do 24 kwietnia trwał impas Górnika Łęczna. Przełomowe zwycięstwo 2:1 odniósł w spotkaniu z Chrobrym Głogów.

Piłkarze Chrobrego Głogów byli już w tym sezonie w Łęcznej na nieplanowanym rekonesansie. 17 marca podopieczni Grzegorza Nicińskiego zastali na Lubelszczyźnie lodowisko zamiast boiska i musieli wrócić na zachód Polski. Przyjechali ponownie po ponad miesiącu i mieli więcej szczęścia. Przynajmniej przed godziną 17, ponieważ bez przeszkód rozpoczął się ich mecz z Górnikiem.

Później zaczęły się dziać rzeczy nieoczekiwane. W 14. minucie stały bywalec strefy spadkowej wyszedł na prowadzenie. Marcin Flis przyczaił się pod bramką Chrobrego i po rzucie wolnym oraz dwóch rykoszetach huknął z woleja na 1:0. To dopiero trzecia bramka łęcznian za kadencji trenera Bogusława Baniaka. Górnik starał się atakować także kiedy prowadził. Niebezpieczne uderzenia oddali Sergei Mosnikov oraz Robert Pisarczuk. Odważna gra opłaciła się. W 77. minucie Przemysław Pitry główkował na 2:0 z kilkunastu metrów. Tą samą częścią ciała Konrad Kaczmarek zdobył bramkę kontaktową na 1:2 w 82. minucie. Gospodarzom został gol przewagi, którego przypilnował pomimo straty liczebnej. Z powodu kontuzji przedwcześnie opuścił boisko Pisarczuk.

Górnik wygrał pierwszy mecz od 23 września. W poniedziałek stuknęło mu siedem miesięcy bez jakiegokolwiek sukcesiku, ale ósmego nie będzie. Po 16 kolejkach bez zwycięstwa impas został przerwany. Ekipa Baniaka zachowuje więc realną szansę na utrzymanie. Chrobry został pokonany drugi raz z rzędu. Do Łęcznej pojechał dwa razy i nic z tego nie ma.

Jednym w konkurentów Górnika w walce o utrzymanie jest Olimpia Grudziądz. Zaalarmowana dobrym wynikiem łęcznian zagrała we wtorek ze Stalą Mielec. Drużyna z Podkarpacia ostudziła impet biało-zielonych w kwadransie poprzedzającym przerwę. Wtedy do wyniku 2:0 doprowadzili Maksymilian Banaszewski oraz Jakub Arak. Napastnik wypożyczony z Lechii Gdańsk trafił do bramki przeciwnika w trzecim z ostatnich czterech meczów. Olimpia zmobilizowała się raz jeszcze w szatni i tym razem przyniosło to efekt w postaci goli i co za tym idzie wyrównania. W 71. minucie zrobiło się 2:2 i takim wynikiem zakończył się mecz. Piłkarska fortuna kołem się toczy. W piątek mielczanie odrobili dwubramkową stratę, a we wtorek stracili identyczne prowadzenie.

22. kolejka Nice I ligi:

Górnik Łęczna - Chrobry Głogów 2:1 (1:0)
1:0 - Marcin Flis 14'
2:0 - Przemysław Pitry 77'
2:1 - Konrad Kaczmarek 82'

20. kolejka Nice I ligi:

Olimpia Grudziądz - Stal Mielec 2:2 (0:2)
0:1 - Maksymilian Banaszewski 31'
0:2 - Jakub Arak 35'
1:2 - Hubert Adamczyk 51'
2:2 - Josip Soljić (sam.) 71'

21. kolejka Nice I ligi:

Stomil Olsztyn - Ruch Chorzów 2:2 (2:1)
1:0 - Grzegorz Lech 9'
2:0 - Adrian Karankiewicz 21'
2:1 - Miłosz Przybecki 45'
2:2 - Mateusz Majewski 65'

[multitable table=854 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO SSC Napoli nadal w grze o tytuł. Arcyważne trafienie Koulibaly'ego z Juventusem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)