Maciej Makuszewski może zagrać z Górnikiem Zabrze, Elvir Koljić wrócił w rezerwach Lecha Poznań

WP SportoweFakty / APR / Na zdjęciu: Maciej Makuszewski (z lewej)
WP SportoweFakty / APR / Na zdjęciu: Maciej Makuszewski (z lewej)

Elvić Koljić wrócił do gry w rezerwach Lecha, Maciej Makuszewski może to zrobić w pierwszej drużynie. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, reprezentant Polski najprawdopodobniej pojawi się w kadrze na mecz z Górnikiem Zabrze.

Trener Nenad Bjelica informował na konferencji prasowej, że "Maki" raczej zacznie od występu w drugim zespole, ostatecznie jednak zabrakło go w ekipie, która w sobotę o godz. 12.00 mierzyła się we Wronkach z Elaną Toruń (1:1).

28-letni skrzydłowy jest już w pełni zdrowy i niewykluczone, że w sobotni wieczór pojawi się na boisku w Lotto Ekstraklasie. Byłby to dla niego pierwszy występ od 10 grudnia ubiegłego roku, gdy w starciu z Cracovią (1:0) zerwał więzadła krzyżowe i poboczne w kolanie.

Powrót po kontuzji zaliczył już natomiast Elvir Koljić. Bośniak nie grał przez 59 dni po tym jak w lutowym pojedynku ze Śląskiem Wrocław (2:1) doznał urazu więzadeł pobocznych w kolanie.

W spotkaniu rezerw z Elaną 22-letni napastnik spędził na boisku 90 minut. Zaliczył niezły występ, ale był nieskuteczny. Miał bowiem trzy świetne szanse, a nie wykorzystał żadnej. W pierwszej połowie Michał Nowak obronił jego mocny strzał z ostrego kąta, zaś po przerwie Bośniak najpierw zmarnował sytuację sam na sam z toruńskim bramkarzem, a potem przestrzelił głową po rzucie rożnym.

Mecz Lech II - Elana zakończył się wynikiem 1:1 (bramkę dla gospodarzy zdobył Tomasz Kaczmarek, a wyrównał Daniel Ciechański).

ZOBACZ WIDEO Męczarnie Fulham z autsajderem, ale krok w kierunku Premier League wykonany [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]

Komentarze (0)