Lechia Gdańsk nastawia się na wojnę. Ariel Borysiuk: Musimy być przygotowani na bitwę na noże

Newspix /  Lukasz Laskowski / PressFocus / Na zdjęciu: Ariel Borysiuk
Newspix / Lukasz Laskowski / PressFocus / Na zdjęciu: Ariel Borysiuk

Lechia Gdańsk w piątek zmierzy się z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Ariel Borysiuk przyznał wprost - jego zespół jest gotowy na wojnę i wszyscy w Gdańsku mają świadomość, że będący w trudnej sytuacji rywal gdańszczan zagra o pełną pulę.

Ostatni mecz był bardzo trudny dla Ariela Borysiuka, który z konieczności wystąpił na środku obrony. - Trener zdecydował się na mnie postawić ze względu na zawieszenie Stevena Vitorii. Nie był to wybitny mecz w wykonaniu moim i całej drużyny, ale czas szybko leci i mamy kolejną szansę na rehabilitację. To spotkanie urosło do rangi meczu sezonu i z naszej strony jest pełna mobilizacja i koncentracja. Wydawało się, że weszliśmy na dobrą drogę, ale doprowadziliśmy do sytuacji, że znów może być nerwowo. Jesteśmy jednak w stanie wygrać i odetchnąć z ulgą - powiedział nominalny pomocnik Lechii Gdańsk.

W tym tygodniu wszystkie myśli gdańszczan były skierowane na piątkowe starcie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. - Musimy zagrać z wielką determinacją i zaangażowaniem. Już we wtorek omówiliśmy spotkanie we Wrocławiu, by szybko skoncentrować się na piątku. Zobaczymy inną Lechię niż w poniedziałek - zapowiedział Ariel Borysiuk.

Niecieczanie mają pięć punktów straty do gdańszczan. Lechia zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. - Wszyscy mamy w głowie ostatni mecz z drużyną z Niecieczy, gdzie wymęczyliśmy punkt. to niewygodna drużyna i mamy do niej szacunek. Musimy być przygotowani na bitwę na noże - stwierdził Borysiuk.

- Trzeba zmienić podejście z tego poniedziałkowego, bo nie tak to miało wyglądać. Wszystko sobie wyjaśniliśmy i jestem pewien, że każdy kto wyjdzie na boisko da z siebie wszystko. Chcielibyśmy być w innym miejscu, ale musimy przestawić myślenie.
Nie ma lekceważenia i patrzenia na tabelę, że są 5 punktów za nami. Jestem pewien, że będzie poświęcenie z ich strony. Wiemy na co się nastawiają drużyny w Gdańsku, nawet Cracovia bardziej czekała na kontrę i dała nam grać. Remis wiele jednak nie da Niecieczy i będą grali o pełną pulę - przeanalizował piłkarz Lechii Gdańsk.

ZOBACZ WIDEO Jarosław Niezgoda: Reprezentacja? Na nic nie liczę

Komentarze (1)
avatar
Grzesiek MKS
4.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NA noże to wy już potraficie walczyć tylko w piłkę grać nie zabardzo ...