Ligue 1: szaleństwo w Amiens - beniaminek zatrzymał PSG! Paryżanie nie zakończą sezonu z dorobkiem 100 punktów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Edinson Cavani
Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Edinson Cavani
zdjęcie autora artykułu

Skazywany na porażkę zespół Amiens SC nie dał się pokonać niedawno korowanemu na mistrza Francji Paris Saint-Germain. Beniaminek zremisował 2:2, a jego bohaterem był Pape Moussa Konate. Strata punktów przesądziła, że PSG nie zdobędzie 100 "oczek".

W tym artykule dowiesz się o:

Zdecydowanym faworytem piątkowego starcia w Amiens był świeżo upieczony mistrz Francji z Paryża, który przystępował do potyczki osłabiony brakiem kontuzjowanych: Neymara, Marco Verrattiego, Juliana Draxlera i Thiago Silvy. Gospodarze liczyli na sprawienie niespodzianki w tym starciu, co im się udało.

Od początku pojedynku na boisku dzielili i rządzili gracze drużyny ze stolicy Francji, którzy ciągle utrzymywali się przy piłce. Goście najczęściej próbowali atakować prawym skrzydłem, na którym aktywny był Angel di Maria.

Pomimo ogromnej optycznej przewagi, przyjezdni do 26. minuty bili głową w mur złożony z obrońców gospodarzy. Dopiero wtedy Javier Pastore obsłużył świetnym, prostopadłym podaniem Edinsona Cavaniego, który pewnym strzałem po ziemi pokonał Regisa  Gurtnera.

Podopieczni Unaia Emery'ego naciskali na przeciwnika i dążyli do zdobycia drugiego gola jeszcze przed przerwą, ale nie byli w stanie zrealizować swojego celu.

ZOBACZ WIDEO Miroslav Radović: Czas na drugi krok

Po zmianie stron odważnie do ataku ruszyli zawodnicy Amiens SC i w 47. minucie zawodów zaskoczyli Paris Saint-Germain za sprawą Pape Moussy Konate, który doprowadził do wyrównania. Asystą przy tym trafieniu popisał się Thomas Monconduit.

Po tym golu miejscowi piłkarze grali odważniej, nie dawali się spychać do głębokiej defensywy, lecz przy bramce autorstwa Christophera Nkunku w 64. minucie byli bezradni. W tej sytuacji utalentowany Francuz dokładnie przymierzył z 17. metra.

Amiens, mimo niekorzystnego rezultatu, nie złożyło broni i dość niespodziewanie było w stanie odpowiedzieć mocarzom z Paryża w 80. minucie. Wówczas wynik meczu na 2:2 ustalił niezawodny tego dnia Konate, który wykorzystał bierność Presnela Kimpembe'a i wprawił miejscowych kibiców w ekstazę.

Ligue 1, 36. kolejka:

Amiens SC - Paris Saint-Germain 2:2 (0:1) 0:1 - Edinson Cavani 26' 1:1 - Pape Moussa Konate 47' 1:2 - Christopher Nkunku 64' 2:2 - Pape Moussa Konate 80'

Składy:

Amiens SC: Regis Gurtner - Danilo Avelar, Bakaye Dibassy, Khaled Adenon, Issa Cissokho - Bongani Zungu, Thomas Monconduit (74' Gueida Fofana) - Harisson Manzala (81' Mathieu Bodmer), Gael Kakuta, Quentin Cornette (66' Serge Gakpe) - Pape Moussa Konate.

Paris Saint-Germain: Alphonse Areola - Thomas Meunier, Marquinhos, Presnel Kimpembe, Layvin Kurzawa - Giovani Lo Celso, Thiago Motta (77' Adrien Rabiot), Christopher Nkunku (85' Kylian Mbappe Lottin) - Javier Pastore, Edinson Cavani, Angel di Maria.

Żółte kartki: Bongani Zungu, Gueida Fofana (Amiens SC).

Sędziował: Georges Ceccaldi.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
29
6
3
108:29
93
2
38
24
8
6
85:45
80
3
38
23
9
6
87:43
78
4
38
22
11
5
80:47
77
5
38
16
10
12
50:44
58
6
38
16
7
15
53:48
55
7
38
15
10
13
47:50
55
8
38
15
9
14
53:52
54
9
38
14
10
14
36:41
52
10
38
11
18
9
36:33
51
11
38
13
9
16
55:73
48
12
38
12
11
15
48:59
47
13
38
12
9
17
37:42
45
14
38
9
14
15
42:52
41
15
38
9
11
18
44:67
38
16
38
10
8
20
27:52
38
17
38
10
8
20
41:67
38
18
38
9
10
19
38:54
37
19
38
9
6
23
32:59
33
20
38
6
8
24
34:76
26
Źródło artykułu: