Lech Poznań niemal w optymalnym składzie, w Płocku nie zagra tylko jeden piłkarz

Newspix / Paweł Jaskółka/Press Focus / Mario Situm (z lewej)
Newspix / Paweł Jaskółka/Press Focus / Mario Situm (z lewej)

Lech Poznań już niemal w optymalnym składzie. W wyjazdowym spotkaniu z Wisłą Płock zabraknie tylko jednego zawodnika.

Wciąż nie w pełni sił jest Mihai Radut. Wszyscy inni piłkarze, którzy mieli ostatnio problemy zdrowotne, są gotowi do gry. W większym wymiarze niż przeciwko Górnikowi Zabrze (wtedy spędził na boisku nieco ponad kwadrans) może wystąpić Maciej Makuszewski.

- "Maki" wygląda bardzo dobrze na treningach. Jeszcze nie jest gotów na 90 minut, ale będzie grał coraz więcej - powiedział trener Nenad Bjelica.

W pełnym wymiarze w Płocku nie zagra też raczej Darko Jevtić. - Ma problem z kolanem, cały czas go badamy. Darko trenował zbyt mało, by zaliczyć cały mecz. Być może na następne spotkanie z Jagiellonią Białystok będzie już w stu procentach gotowy - dodał chorwacki szkoleniowiec.

Kadra jest obecnie na tyle szeroka, że nie dla wszystkich wystarczy miejsca w osiemnastce. - Dlatego kilku zawodników zejdzie w sobotę do rezerw - wyjaśnił Bjelica. Drugi zespół Kolejorza podejmie we Wronkach (o godz. 12.00) Górnika Konin.

Mecz Wisła Płock - Lech Poznań rozpocznie się w sobotę o godz. 20.30.

ZOBACZ WIDEO Miroslav Radović: Czas na drugi krok

Komentarze (0)