Hansi Flick jeszcze przed przejęciem sterów w FC Barcelonie doskonale znał reprezentanta Polski. Niemiec współpracował z Robertem Lewandowskim w Bayernie Monachium, gdzie obaj święcili sukcesy.
Od samego początku swojej kadencji w stolicy Katalonii, Niemiec konsekwentnie stawiał na snajpera, a ten potrafił mu się odpłacić za zaufanie. Dorobek 36-latka w tym sezonie La Ligi to 15 występów, tyle samo goli i dwie asysty. Co więcej, zdobył siedem bramek w pięciu rozegranych spotkaniach na poziomie Ligi Mistrzów.
Po raz pierwszy za kadencji Flicka w FC Barcelonie, Lewandowski zasiądzie na ławce rezerwowych. W pierwszym składzie na wtorkowe spotkanie na pozycji numer "dziewięć" znalazł się Ferran Torres.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Wow. Takie gole to naprawdę rzadkość
Flick uzasadnił swoją decyzję w rozmowie z "La Liga TV": - Uważam, że Robert Lewandowski musi dziś odpocząć. Ma na swoim koncie dużo minut.
Na ławce mecz rozpocznie również Wojciech Szczęsny. Polak przegrywa rywalizację o miejsce między słupkami z Inakim Peną.
Początek spotkania RCD Mallorca - FC Barcelona we wtorek o godz. 19. Transmisja w Canal+ Sport. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.