Nice I liga: Odra Opole wygrała po 12 kolejkach niemocy

Agencja Gazeta / Robert Robaszewski / Na zdjęciu: mecz pomiędzy zespołami Stomil Olsztyn i Odra Opole
Agencja Gazeta / Robert Robaszewski / Na zdjęciu: mecz pomiędzy zespołami Stomil Olsztyn i Odra Opole

Odra Opole wygrała 2:1 na stadionie Podbeskidzia Bielsko-Biała i to jest jej pierwsze zwycięstwo od 19 listopada. Zagłębie Sosnowiec będzie przynajmniej do niedzieli na miejscu premiowanym awansem.

Podbeskidzie Bielsko-Biała straciło w poprzedniej kolejce trzy gole, a Odra Opole cztery. Szczególnie w przypadku Górali było to negatywne zaskoczenie, ponieważ to tyle samo bramek ile we wcześniejszych 10 spotkaniach rundy wiosennej. Kilka dni nie wystarczyło bielszczanom na uszczelnienie defensywy. Rozmontował ją Jakub Habusta, który popisał się dwiema akcjami bramkowymi. Pomocnik dał Odrze zwycięstwo 2:1, które jest pierwszym beniaminka od 19 listopada. Opolanie mogą głęboko odetchnąć po 12 kolejkach niemocy, ale pomimo przełamania pozostają na dnie tabelki rundy wiosennej.

Druga w sezonie wygrana na wyjeździe miała dodać skrzydeł Stomilowi Olsztyn. Drużyna Kamila Kieresia wróciła na własny stadion, gdzie czuje się zdecydowanie lepiej i próbowała opuścić strefę spadkową. Zagłębie okazało się jednak zbyt mocnym dla niej przeciwnikiem. Trójkolorowi zwyciężyli w Olsztynie 2:0. Pierwszego gola zdobył Tomasz Nowak, a drugiego wicelider klasyfikacji strzelców Szymon Lewicki. Na koncie ma on od soboty 13 trafień. Zagłębie będzie przynajmniej do niedzieli na miejscu premiowanym awansem.

Patryk Klimala wrócił do wysokiej formy strzeleckiej. W środku tygodnia najlepszy snajper Wigier Suwałki dobił do granicy 10 bramek w sezonie, a w sobotę przekroczył tę barierę. Klimala wyprowadził suwalczan na prowadzenie 2:0 w meczu z Drutex-Bytovią kończąc uderzeniami akcje oskrzydlające. Pikanterię widowisku przywrócił Kamil Adamek, który strzelił gola kontaktowego na 1:2, ale to było ostatnie słowo bytowian. Wigry zwyciężyły po trzech kolejkach impasu i pozostają kandydatem do awansu.

Piłkarze ofensywni Olimpii Grudziądz próbowali udowodnić, że strzelenie czterech goli na własnym stadionie w meczu z Pogonią Siedlce nie było incydentem. Wcześniej biało-zieloni zdobyli 10 bramek w 14 występach w Grudziądzu, co dawało średnią poniżej gola na spotkanie. W sobotę kibice zobaczyli jednak starszą i gorszą wersję Olimpii. Ponownie mało przebojowa w ofensywie zremisowała bezbramkowo z Puszczą Niepołomice.

31. kolejka Nice I ligi:

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Odra Opole 1:2 (0:0)
0:1 - Jakub Habusta 53'
0:2 - Jakub Habusta 59'
1:2 - Paweł Tomczyk 77'

Stomil Olsztyn - Zagłębie Sosnowiec 0:2 (0:1)
0:1 - Tomasz Nowak (k.) 16'
0:2 - Szymon Lewicki 58'

Drutex-Bytovia - Wigry Suwałki 1:2 (1:2)
0:1 - Patryk Klimala 6'
0:2 - Patryk Klimala 24'
1:2 - Kamil Adamek 28'

Olimpia Grudziądz - Puszcza Niepołomice 0:0

Ruch Chorzów - GKS Katowice 1:0 (1:0)
1:0 - Maciej Urbańczyk (k.) 31'

[multitable table=854 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Zwycięstwo nie pomogło. Hamburger SV spadł z Bundesligi! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)