Arkadiusz Malarz: Do Poznania po zwycięstwo. Dla Lecha to będzie mecz jak o mistrza

Paweł Kapusta: Szymański na mundial!

- Mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Górnik tylko w pierwszych 15 minutach próbował szarpać, ale my te ataki rozbijaliśmy. Później kontrolowaliśmy spotkanie. Nawet w momencie, w którym Łukasz Broź zszedł z boiska z czerwoną kartką, wiedziałem, że nic złego nam się nie stanie. To było spokojne spotkanie, nie miałem wiele pracy. Najważniejsze, że udało nam się zrealizować plan - powiedział po meczu z Górnikiem Zabrze Arkadiusz Malarz. Legia zwyciężyła 2:0, ale swoje spotkanie w Lubinie wygrała Jagiellonia Białystok. O losach tytułu zadecyduje więc ostatnia kolejka. Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Lechem Poznań.

- Jedziemy się do Poznania bić. Wybierzemy się na Lecha, żeby zrobić tam swoje. Na pewno nie będziemy się nastawiać na to, że mistrza da nam nawet remis. Pojedziemy tam po zwycięstwo. Wiem, że Lech nie liczy się już w wyścigu o tytuł, ale dla nich mecz z nami będzie właśnie jak mecz o mistrza. To będzie dla nich najważniejsze spotkanie. Ten sezon jest dla nas dziwny i ciężki. Tyle razy już upadaliśmy i się podnosiliśmy... Teraz wszystko jest w naszych rękach, wszystko zależy od nas. Przed nami tydzień pracy, regeneracji i przygotowań do najważniejszego meczu  - dodał bramkarz Legii.

Kolejny, znakomity mecz w barwach Legii zaliczył Sebastian Szymański. 19-letni pomocnik strzelił gola i był jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym graczem miejscowych w meczu z Górnikiem. - Sebastian zmężniał. Dorósł jako piłkarz, ale też jako człowiek. Mimo wieku potrafi udźwignąć wielki ciężar. Wciąż się rozwija i na pewno wyróżnia się w tej końcówce sezonu - ocenił Malarz.

Mecz Lech Poznań - Legia Warszawa w niedzielę, 20 maja o godzinie 18:00.

ZOBACZ WIDEO Zwycięstwo nie pomogło. Hamburger SV spadł z Bundesligi! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]