23-latek jest podstawowym środkowym defensorem Arki Gdynia, zdobył z nią Puchar Polski w sezonie 2016/17, a dwa miesiące później Superpuchar. W sumie rozegrał dla klubu 136 spotkań i strzelił osiem goli. Trójmiejski zespół nie zarobi jednak wiele na transferze swojego wychowanka, przysługuje mu jedynie ekwiwalent za wyszkolenie.
Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2018 roku, Arka podjęła próbę negocjacji, ale obrońca znalazł się na celowniku kilku klubów, m.in. Zagłębia Lubin. Najwięcej mówiło się o transferze do Empoli FC.
Nowy zespół Marcjanika z dużą przewagą wygrał rozgrywki Serie B i w nowym sezonie wystąpi w Serie A. Dwa lata w Empoli (2014-2016) spędził Piotr Zieliński i wyrobił sobie taką markę, że SSC Napoli wyłożyło za niego 16 milionów euro. Klub dobrze wspomina też Łukasz Skorupski, który podczas dwuletniego wypożyczenia z Romy pełnił w Empoli rolę pierwszego golkipera.
To prawdopodobnie nie koniec strat Arki. Niemal na pewno odejdzie Damian Zbozień. Prawy defensor dostał oferty z Rosji i Turcji, wcześniej interesowało się nim Zagłębie Lubin, ale piłkarz trafi raczej do ligi zagranicznej. Dla Zbozienia nie byłby to pierwszy epizod poza granicami Polski, w latach 2014-15 rozegrał sześć spotkań dla rosyjskiego Amkaru Perm. Poza tym, na razie ofert przedłużenia kontraktu nie dostali Antoni Łukasiewicz, Yannick Kakoko i Krzysztof Pilarz, do odejścia szykuje się też Krzysztof Janus. A to raczej nie koniec zmian.
Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia trenera. Umowa Leszka Ojrzyńskiego wygasa z końcem czerwca i wygląda na to, że szkoleniowiec, który doprowadził Arkę do triumfu w Pucharze Polski, rozstanie się z drużyną. Wśród kandydatów do jego zastąpienia wymienia się Zbigniewa Smółkę ze Stali Mielec i Dariusza Wdowczyka.
ZOBACZ WIDEO Bezbłędny Wojciech Szczęsny. Pomógł Juventusowi wywalczyć mistrzostwo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]