Broendby było niepokonane przez 27 ligowych spotkań, co jest nowym rekordem klubu, a w trakcie tej trwającej 267 dni serii zespół Kamila Wilczka wygrał 21 meczów, a sześć zremisował. Passa została przerwana w najgorszym możliwym momencie, bo w spotkaniu, które mogło przybliżyć Broendby do odzyskania po mistrzostwa Danii po 13 latach przerwy.
Choć po poniedziałkowej porażce z Midtjylland drużyna Wilczka pozostała liderem Alka Superligaen, to na dwie kolejki przed końcem sezonu nie ma punktowej przewagi nad rywalem z Herning i utrzymuje się na szczycie tabeli tylko dzięki lepszemu od Midtjylland bilansowi (+45 wobec +38).
W poniedziałek zakończyła się nie tylko świetna seria Broendby, ale dobiegła końca też passa Wilczka. Reprezentant Polski, który zdobył bramkę w każdym z sześciu ostatnich występów w fazie finałowej, wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, ale tym razem gola nie strzelił.
W dwóch ostatnich kolejkach Broendby zmierzy się z AC Horsens (18.05) i Aalborg BK (21.05), a rywalami Midtjylland w tych samych terminach będą FC Kopenhaga i AC Horsens. Jeśli oba zespoły skończą sezon z takim samym dorobkiem punktowym, o kolejności w tabeli zadecyduje bilans bramkowy, a nie wyniki bezpośrednich spotkań, w których lepsze byłoby Broendby.
Broendby IF - FC Midtjylland 0:1 (0:0)
0:1 - Sanneh 83'
ZOBACZ WIDEO Anderlecht przegrał i stracił szansę na mistrzostwo. Łukasz Teodorczyk nie pomógł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]