SC Freiburg nie wykupi Bartosza Kapustki. Reprezentant Polski wraca do Leicester City

Getty Images / Thomas Niedermueller/Bongarts / Na zdjęciu: Bartosz Kapustka
Getty Images / Thomas Niedermueller/Bongarts / Na zdjęciu: Bartosz Kapustka

Dobiegła końca przygoda Bartosza Kapustki z SC Freiburg. Niemiecki klub nie zdecydował się na wypożyczenie reprezentanta Polski z Leicester City i 22-latek wróci na King Power Stadium.

Bartosz Kapustka był wypożyczony do Freiburga od lipca minionego roku. Z jego przejściem na Schwarzwald-Stadion wiązano duże nadzieje. W drużynie Christiana Streicha miał teoretycznie większe szanse na regularną grę niż w ekipie byłych mistrzów Anglii, a poza tym klub z Fryburga jest znany jako inkubator talentów, w którym młodzi gracze z potencjałem dobrze się rozwijają.

Pobyt Kapustki w Niemczech okazał się jednak kolejnym rozczarowanie. Na premierowy występ od pierwszego gwizdka Polak czekał do połowy listopada, ale nie zadomowił się w "11". Nie pomogło mu w tym nawet to, że już w swoim trzecim meczu w Bundeslidze zdobył piękną bramkę.

Trener Streich publicznie wskazywał braki, które uniemożliwiają Kapustce przebicie się do składu. - On musi się nauczyć gry w defensywie - to wszystko. Po prostu musi się tego nauczyć. Być może wcześniej tego od niego nie wymagano. Albo w Leicester City uznali, że albo to umie, albo nie - mówił opiekun Freiburga.

Na inaugurację rundy wiosennej Kapustka wrócił do "11", ale w meczu z Eintrachtem Frankfurt został zmieniony już w przerwie i całkiem przepadł. Najpierw stracił trzy spotkania z powodu choroby, a potem trener Streich nie brał go nawet pod uwagę przy ustalaniu kadry. 7 kwietnia Kapustka pojawił się na boisku na dziewięć minut w spotkaniu z Wolfsburgiem i znów wypadł z meczowej "18".

Ogólny bilans jego przygody z Freiburgiem to dziewięć występów, w czasie których spędził na boisku łącznie 285 minut. W zaistniałych okolicznościach niemiecki klub nie zdecydował się na wykupienie Kapustki z Leicester City i przygotowania do nowego sezonu 22-latek rozpocznie z Lisami. Jego kontrakt z klubem z King Power Stadium jest ważny do czerwca 2021 roku.

Przenosząc się do Freiburga, Kapustka chciał odzyskać miejsce w reprezentacji Polski. To mu się nie udało, ale za to jest mocnym punktem zmierzającej po awans do ME U-21 2019 kadry młodzieżowej. W pięciu eliminacyjnych występach strzelił jednego gola, a przy dwóch asystował.

Bolesny fakt jest jednak taki, że pomocnik, który był jednym z objawień Euro 2016, po rozegranym we Francji turnieju spędził na boisku łącznie 436 minut w barwach Leicester City i Freiburg.

ZOBACZ WIDEO VfL Wolfsburg bliżej pozostania w elicie. Efektowna bramka Brekalo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (29)
Olo77
19.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szykuje się kolejny powrót do ligi polskiej kolejnego piłkarza który nie był przygotowany do ciągłej gry na wysokim poziomie. Szkoda bo Kapustka miał swoje chwile. 
avatar
Pan wszystkich Panów
19.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby nie takie artykuły,że kogoś gdzieś przerzucają to byśmy zapomnieli kto to jest Kapustka. 
avatar
analda2
19.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak ktoś ma moc jak piętnastolatek , to nie sprawdzi się nawet w Gibraltarze !!!! 
avatar
Wiesiek Kamiński
19.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kariera zawisła ,ale kasa oky ! 
avatar
Hazi Hazi
19.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Podobno do szparagów ludzi potrzebują,może by się załapał!