Oficjalnie: UEFA wszczęła śledztwo ws. Liverpoolu i Romy
UEFA zamierza wyciągnąć konsekwencje wobec Liverpoolu i Romy za incydenty, do których doszło podczas rywalizacji obu klubów w półfinale Ligi Mistrzów.
Śledztwo dotyczy zamieszek z udziałem pseudokibiców obu zespołów przed meczem, w wyniku których do aresztu trafiło dziewięć osób. Ponadto, Liverpoolowi zarzuca się nieutrzymanie porządku na trybunach. Sympatycy The Reds w trakcie spotkania odpalali fajerwerki i rzucali różne przedmioty na boisko.
[MEDIA] UEFA opens disciplinary proceedings against Liverpool & Roma https://t.co/KSKYrWqZCu pic.twitter.com/9rY7irD6AL
— LFCMAGAZINE (@LFCMAGAZINE) 22 maja 2018
Wcześniej kluby zostały oskarżone przez UEFA za popisy pirotechniczne pseudokibiców przed i podczas spotkania rewanżowego w Rzymie (Włosi zwyciężyli 4:2). Romie zarzucono też tzw. "niewystarczającą organizację meczu". Klub musi się liczyć z karą za blokowanie schodów na trybunach oraz nieodpowiednie zachowanie prezesa Jamesa Pallotty.
Specjalna komisja UEFA zbierze się w czwartek (31 maja), by zdecydować o ewentualnych karach dla obu zespołów.
ZOBACZ WIDEO Odkrycie sezonu z szansą na wyjazd na mundial. "Będę się starał, aby trener Nawałka mi zaufał"