W grudziądzkim klubie Damian Michalik był kluczowym piłkarzem. W minionym sezonie rozegrał dla Olimpii 31 meczów, w których strzelił cztery gole. Dla 25-latka to powrót na Śląsk. Wcześniej był zawodnikiem m.in. Ruchu Radzionków, Górnika Zabrze czy Polonii Bytom. Z GKS-em Katowice podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
- Damian był bardzo łakomym kąskiem na rynku transferowym. Interesowały się nim też kluby Ekstraklasy, ale to GKS wygrał wyścig o zawodnika. Piłkarz wpisuje się w naszą koncepcję budowy zespołu. Pochodzi z Górnego Śląska, ma świetne parametry szybkościowo-wydolnościowe, posiada już spore doświadczenie z występów w I lidze, a do tego wciąż jest w rozwojowym wieku. Damian to piłkarz, który potrafi kreować grę w ofensywie, ale bardzo dobrze radzi sobie także w defensywie, co jest ważne z punktu widzenia naszej taktyki - przyznał Tadeusz Bartnik, dyrektor sportowy GKS-u.
Michalika doskonale zna trener GKS-u, Jacek Paszulewicz. Wcześniej obaj współpracowali ze sobą w Olimpii. - Miło wrócić w rodzinne strony. Nie pozostaje nic innego jak walczyć z GKS-em o najwyższe celem. Miałem kilka innych ofert, ale chciałem wrócić na Śląsk. Do tego dochodzi osoba trenera, co miało wielkie znaczenie. Bardzo dobrze wspominam współpracę z Jackiem Paszulewiczem - przyznał nowy piłkarz GKS-u.
To czwarty nabytek śląskiego klubu. Wcześniej kontrakty z katowickim zespołem podpisali Mariusz Pawełek, Rafał Remisz oraz Kacper Tabiś.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Jakub Błaszczykowski dla WP SportoweFakty: Nie mogłem wstać z łóżka bez tabletek. Nie myślałem nawet o treningu