Pedro Tiba już w zeszłym tygodniu pojawił się w Poznaniu, gdzie pozytywnie przeszedł testy medyczne. Sfinalizowanie transferu się jednak przeciągało, ponieważ utrudniony był kontrakt z GD Chaves, czyli klubem w którym dotychczas grał niespełna 30-letni zawodnik. Ostatecznie udało się dopiąć wszystkie formalności i w poniedziałek Portugalczyk został nowym zawodnikiem Lecha Poznań. Jego umowa obowiązywać będzie przez trzy lata. Kilka dni temu "Przegląd Sportowy" informował, że "Kolejorz" wyrównał transferowy rekord i zapłacił za piłkarza milion euro. W 2011 roku tyle kosztowało sprowadzenie Rafała Murawskiego z Rubina Kazań.
Pozyskanie Pedro Tiby, który występuje na pozycji środkowego pomocnika, to spore wzmocnienie poznańskiego klubu. O transfer tego zawodnika mocno zabiegał Ivan Djurdjević. W minionym sezonie ligi portugalskiej w 34 meczach zdobył on 11 bramek i zaliczył 7 asyst. Wcześniej grał również m.in. w Vitorii Setubal i Realu Valladolid. W lidze portugalskiej łącznie wystąpił w ponad 100 spotkaniach.
Pedro Tiba to trzeci transfer Lecha Poznań w letnim okienku transferowym. Wcześniej klub pozyskał Tomasza Cywkę z Wisły Kraków oraz bramkarza Karola Szymańskiego z Polonii Środa Wielkopolska. Poznaniacy intensywnie pracują również nad pozyskaniem Carlitosa.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Słaby mundial problemem Lewandowskiego. "Dzisiaj nie możemy powiedzieć, że jest lepszy niż Cavani"
Czy Pedro Tiba okaże się wzmocnieniem Lecha Poznań? 
