W ostatnim sezonie Mario Balotelli był podstawowym napastnikiem Nicei, strzelił w Ligue 1 15 bramek, wrócił też do reprezentacji Włoch. Jednak w życiu napastnika zbyt długo wszystko się układało.
Otóż Włoch nie pojawił się na poniedziałkowym treningu swojej drużyny klubowej, czym wprawił wszystkich w osłupienie. Nowy trener Nicei Patrick Vieira wyznał dziennikarzom wprost, że nie wie gdzie jest jego zawodnik.
- Próbujemy to ustalić - powiedział były reprezentant Francji. - Czy prosił mnie o dzień wolnego? Nic o tym nie wiem. Chcę wiedzieć gdzie jest i czy zamierza pojawić się na kolejnych treningach. Zamierzam mieć w zespole tylko tych, którym zależy na grze dla Nicei - dodał.
Co ciekawe, jeszcze w niedzielę Balotelli publikował na swoim koncie na Instagramie wideo z pobytu w ojczyźnie. Prawdopodobnie więc jego wizyta w kraju się przedłużyła.
Balotelli fatalnie zaczął współpracę z Vieirą i być może oznacza to dla niego początek końca w klubie z Lazurowego Wybrzeża. W ostatnich dniach włoska prasa donosiła, że jest on jednym z kandydatów do gry w linii ataku SSC Napoli.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Raport z Moskwy. "Rosjanie kompletnie oszaleli. Ciężko było nawet przejść!"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)