Sparingowo: efektowna Jagiellonia nie dała szans Rumunom. Kolejna kontuzja zmartwieniem Ireneusza Mamrota

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Łukasz Burliga
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Łukasz Burliga

Jagiellonia Białystok efektownym zwycięstwem zakończyła przygotowania do nowego sezonu. Żółto-czerwoni pokonali w Gniewinie rumuńskie Dinamo Bukareszt 4:1. Kontuzji w tym sparingu doznał Łukasz Burliga.

Skrócony obóz, okrojony skład. Końcówka letnich przygotowań Jagiellonii została zaburzona. Na koniec zgrupowania w Gniewinie białostoczanie mieli jednak powody do radości. Próbę generalną przed nowym sezonem, jaką był sparing z Dinamo Bukareszt, udało się zdać na czwórkę z małym minusem.

Pierwsza połowa wtorkowego starcia nie zapowiadała wysokiego zwycięstwa Żółto-czerwonych, mimo że zaczęła od ich mocnego uderzenia. Niedługo po rozpoczęciu gry Piotr Wlazło podał do Rafała Grzyba. Strzał 34-latka odbił bramkarz, ale Cillian Sheridan popisał się celną dobitką i otworzył wynik spotkania.

W dalszej części oglądaliśmy wymianę ciosów z obu stron. Dzięki dobrej postawie golkiperów rezultat nie uległ jednak zmianie. Kolejne gole padły dopiero po przerwie. Zaraz na początku drugiej części, dośrodkowanie z rzutu rożnego celnym strzałem głową na bramkę zamienił Ivan Runje. Kilka chwil później trzecie trafienie dołożył natomiast Arvydas Novikovas.

ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo: A na końcu jest Juventus Turyn. Zapomnieć o łzach

Rumuni starali się odpowiedzieć wicemistrzom Polski, ale nie potrafili znaleźć sposobu na Mariana Kelemena. Niemniej w końcu ich trud został wynagrodzony. Tuż po zmianie między słupkami białostoczan, piłkę w siatce Grzegorza Sandomierskiego umieścił bowiem Denis Ciobotariu. Niedługo później bardzo ładnym strzałem z rzutu wolnego popisał się jednak Roman Bezjak i było 4:1. Po golu Słoweńca wynik nie uległ już zmianie.

Dzięki temu Jagiellonia bardzo pozytywnym akcentem zakończyła serię letnich sparingów przed sezonem 2018/19. - Ta wygrana cieszy, bo dotychczas nasze wyniki nie były najlepsze. Ważne było, aby zakończyć to wszystko zwycięstwem - mówił po sparingu trener Ireneusz Mamrot, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.

Jedynym negatywem starcia z rumuńskim zespołem wydaje się uraz Łukasz Burligi, który w 20. minucie opuścił plac gry. - Łukasz ma problem z jakimś mięśniem przy biodrze. Z tego, co mówi, nie jest to raczej nic poważnego, ale poczuł ukłucie i nie chciał ryzykować. Zobaczymy za dwa, trzy dni - zaznaczył szkoleniowiec.

Pierwszy mecz w nowych rozgrywkach ekstraklasy czeka podlaską drużynę 20 lipca. Ich przeciwnikiem na stadionie przy ulicy Słonecznej będzie Lechia Gdańsk. Sześć dni później w tym samym miejscu Jaga zagra z portugalskim Rio Ave w eliminacjach Ligi Europy.

Jagiellonia Białystok - Dinamo Bukareszt 4:1 (1:0)

1:0 - Cillian Sheridan 3’
2:0 - Ivan Runje 49’
3:0 - Arvydas Novikovas 53’
3:1 - Denis Ciobotariu 66’
4:1 - Roman Bezjak 72’

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen (63’ Grzegorz Sandomierski) - Łukasz Burliga (20’ Przemysław Frankowski, 78’ Szymon Łapiński), Ivan Runje (70’ Lukas Klemenz), Nemanja Mitrović (83’ Michał Ozga), Guilherme - Taras Romanczuk (83’ Martin Adamec) - Jakub Wójcicki, Rafał Grzyb (46’ Martin Pospisil), Piotr Wlazło (63’ Bartosz Kwiecień), Arvydas Novikovas (56’ Bodvar Bodvarsson) - Cillian Sheridan (63’ Roman Bezjak).

Źródło artykułu: