Sytuacja w drużynie Górnika staje się coraz bardziej napięta. Drużyna mimo biegu czasu nadal nie potrafi wydostać się ze strefy spadkowej, zawodnicy oddają mecze bez walki, a kibice nie wytrzymują tego i swoją złość przelewają na drużynę. Wbrew pozorom niewiele lepiej dzieje się w zespole wodzisławskiej Odry. Świetnie radząca sobie w Pucharze Ekstraklasy drużyna spod czeskiej granicy przegrała na własnym stadionie środowy finał rozgrywek ze Śląskiem Wrocław, a prócz pucharu straciła także najskuteczniejszego w ostatnich spotkaniach strzelca, którego ze stadionu zabrano wprost do wrocławskiej prokuratury.
Nie zmienia to jednak faktu, że w sobotnim spotkaniu obie drużyny zostawią ostatnie kłopoty w szatni i będą walczyć o komplet punktów. Ten bardziej potrzebny jest Górnikowi, który mimo lepszej gry niż w rundzie jesiennej nie może na dobre odbić się od dna tabeli, a sobotnia potyczka z wodzisławianami będzie dla jedenastki z Zabrza ostatnim ku temu dzwonkiem. O motywację zawodników drużyny trenera Henryka Kasperczaka zadbali w piątek kibice Trójkolorowych i uświadamiali zawodników jak bardzo potrzebny jest triumf w sobotnim spotkaniu i co może dla Górnika oznaczać strata punktów w tym meczu. Zawodnicy zapewnili jednak, że tak słabe spotkanie jak zeszłotygodniowa potyczka z Łódzkim Klubem Sportowym już im się nie przydarzy i w sobotę zagrają z pełnym zaangażowaniem, by sięgnąć po komplet punktów.
Gospodarzom przeszkodzić mogą w tym przeszkodzić zawodnicy, którzy do niedawna występowali w trójkolorowym trykocie. Mowa tutaj o pomocniku Piotrze Gierczaku i napastnikach Marcinie Wodeckim i Tomaszu M. który na występ w sobotę większych szans nie ma. Podobnie jak dwaj pozostali, którzy nie należą wiosną do kluczowych zawodników wodzisławian. Ich pomoc w rozpracowaniu drużyny z Zabrza może okazać się jednak na wagę złota. Dużym plusem na rzecz Odry jest także fakt, że jedenastkę spod czeskiej granicy prowadzi trener Ryszard Wieczorek, który kilka miesięcy temu pełnił tę samą funkcję w Zabrzu i zdecydowaną większość mocnych i słabych stron zawodników Górnika zna na pamięć.
Nie ma jednak szans na to, by obie drużyny do sobotniego starcia przystąpiły w najsilniejszych zestawieniach. W Górniku na pewno nie zagrają kontuzjowani Damian Gorawski i Tomasz Zahorski. Dla obu tych graczy sezon już się skończył. W Odrze pauzować będą Piotr Gierczak i Tomasz M. Ten pierwszy zmaga się z urazem, a drugi ostatnie dni zamiast na boisku treningowym spędzał we wrocławskiej prokuraturze gdzie gęsto się tłumaczył ze swojej korupcyjnej działalności sprzed kilku lat. Inni zawodnicy będą do dyspozycji szkoleniowców obu drużyn.
Ciekawostką sobotniego spotkania Górnika z Odrą będzie fakt, że na boisku w drużynie wodzisławian pojawić się może do niedawna napastnik Górnika, Marcin Wodecki, który w barwach górniczego zespołu został królem strzelców Młodej Ekstraklasy i zadebiutował w ekstraklasie. Zimą został jednak na rok wypożyczony do Odry Wodzisław, gdzie częściej pojawia się na boisku w meczach ligowych. Paradoksem może okazać się sytuacja, w której popularny "Pszczółka" pokona w sobotę golkipera zabrzan i zapewni tym trafieniem trzy punkty Odrze, która w ekstraklasie się utrzyma. Sam zawodnik będzie zmuszony jednak do powrotu w styczniu do drużyny pierwszoligowego Górnika Zabrze. W utytułowanym śląskim klubie nikt jednak do siebie nie dopuszcza takiej myśli i nadal da wyczuć się wiarę w zachowanie ligowego bytu.
Górnik Zabrze - Odra Wodzisław Śląski / 16.05.2009 godz. 17:00
Przewidywane składy:
Górnik Zabrze: Nowak - Bonin, Banaś, Pazdan, Magiera, Szczot, Strąk, Kołodziej, Przybylski, Madejski, Jarka.
Odra Wodzisław: Stachowiak - Pielorz, Kowalczyk, Dymkowski, Szary, Małkowski, Malinowski, Kuranty, Gruber, Korzym, Matulevicius.
Sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów).
Wyślij SMS o treści SF ODRA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - Odra Wodzisław Śląski
Wyślij SMS o treści SF ODRA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT