- To będzie nowa Arka, otwieramy nowy rozdział w historii klubu - ogłosił na konferencji prasowej Wojciech Pertkiewicz. Takie słowa prezesa klubu nie dziwią, bo w okresie letnim doszło do ogromnej liczby zmian w gdyńskim zespole. Pożegnano się z trenerem Leszkiem Ojrzyńskim, zatrudniając w jego miejsce Zbigniewa Smółkę, dla którego będzie to debiut w Ekstraklasie.
Z klubem pożegnało się 15 zawodników, w ich miejsce zatrudniono ponad 10 piłkarzy, których do klubu polecił właśnie Smółka. Oni znaleźli się na szczycie jego listy. I tak w Arce zagrają m.in. Michał Janota, Goran Cvijanović, Aleksandar Kolew czy Nabil Aankour.
- Zespół został znacząco przebudowany. Nie ukrywam, że taki był właśnie plan trenera Smółki, który przedstawił konkretną strategię na funkcjonowanie zespołu. Myślę, że głównie dlatego siedzimy teraz wspólnie przy jednym stole - przyznał prezes Pertkiewicz.
- Jestem zadowolony z tego, co udało się zrobić w trakcie okna transferowego. Pozyskaliśmy kilku piłkarzy, którzy byli na pozycji numer jeden na mojej liście. Wiem, że dadzą oni Arce sporo jakości - zaznaczył Smółka.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Kto zdobędzie mistrzostwo świata? Eksperci ocenili szanse finalistów
- Czy to koniec transferów? Nie chcę niczego deklarować, bo okno jest jeszcze otwarte, wszystko może się wydarzyć - dodał nieco tajemniczo.
Duże zmiany zaszły także w samym klubie. Z Arki odszedł Edward Klejndinst. Jego miejsce poniekąd zajmie Piotr Włodarczyk, który i tak od dłuższego czasu pomagał klubowi. Był taką "prawą ręką" właściciela Dominika Midaka. Teraz oficjalnie został doradcą do spraw transferowych.
- Z końcem czerwca na emeryturę odszedł Edward Klejndinst, który przez wiele lat odpowiadał za kwestie transferowe. Po jego odejściu zastanawialiśmy się, w którą stronę pójść i jak ułożyć pion sportowy. Nie jest tajemnicą, że od samego początku większościowy udziałowiec - Dominik Midak - korzystał z wiedzy Piotra Włodarczyka. Teraz będzie on oficjalnie doradcą ds. sportowych. Będzie odpowiedzialny za funkcjonowanie polityki transferowej i współpracę z trenerem - wyjaśnił Pertkiewicz.
W klubie po zakończeniu kariery piłkarskiej zostaje Antoni Łukasiewicz. - Będzie wykonawcą pionu sportowego. Jest dyplomatą, osobą elokwentną, która na pewno podoła temu zadaniu - zaznaczył prezes Arki.
Jaki cel został postawiony przed nową drużyną? - Celem minimum jest utrzymanie w ekstraklasie, ale wierzę, że zajmiemy wyższe miejsce niż w poprzednim sezonie, a zespół będzie skuteczniejszy. Nie jesteśmy minimalistami, więc od pierwszej kolejki będziemy walczyć o pierwszą "ósemkę". Jest dużo niewiadomych, ale wierzymy, że ten zespół jest silniejszy od poprzedniego. Mamy ku temu predyspozycje, żeby osiągnąć coś więcej - odpowiedział Wojciech Pertkiewicz.
Arka Gdynia w sobotę meczem z Legią Warszawa o Superpuchar Polski oficjalnie zainauguruje sezon 2018/2019.