Rok temu West Ham United wypożyczył Joe Harta z Manchesteru City, który miał być numerem 1. Tak było przez pewien czas, ale później Adrian na stałe zagościł między słupkami. Dlatego sądzi, że teraz może być podobnie przy rywalizacji z Łukaszem Fabiańskim.
- Grałem z Łukaszem wiele razy w ciągu ostatnich pięciu lat. On jest bramkarzem z dużym doświadczeniem w Premier League. Nie mogę się doczekać współpracy z nim w tym sezonie. Oczywiście, wszyscy chcą grać, ale damy sobie nawzajem dobrą, zdrową rywalizację, a lepszy z nas zostanie numerem 1 - powiedział Adrian w rozmowie z oficjalną stroną WHU.
Portal "Football London" interpretuje słowa Hiszpana, jako "rzucenie rękawicy Fabiańskiemu". Przypomina, że Adrian ma tylko przez rok ważny kontrakt z klubem z Londynu i zrobi wszystko, aby go przedłużyć. Tym bardziej, że Młoty budują naprawdę silną drużynę i ściągnęli już siedmiu zawodników.
31-letni Hiszpan w poprzednim sezonie w 19 meczach Premier League wpuścił 29 bramek i sześciokrotnie zachował czyste konto. Portal "whoscored.com", który ocenia grę piłkarzy po każdym spotkaniu, średnio przyznawał mu noty 6.78. Dla porównania Fabiański 6.89 (38 meczów, 56 puszczonych goli i 9 czystych kont).
ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo: A na końcu jest Juventus Turyn. Zapomnieć o łzach