El. LM: Legia Warszawa zagra po nauczce, a klub Jakuba Świerczoka po popisie

Newspix / Marcin Szymczyk / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
Newspix / Marcin Szymczyk / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

O awans do drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów powalczą Legia Warszawa, Ludogorec Razgrad i Karabach Agdam. Stołeczna drużyna, a także zespoły Góralskiego, Świerczoka i Rzeźniczaka mają zaliczkę przed rewanżem.

Ekstraklasa to jedna z trzech lig, której trzej przedstawiciele zagrali już w europejskich pucharach i mają na koncie komplet zwycięstw. Passę rozpoczęła Legia Warszawa, która pokonała 1:0 Cork City. Dotychczas stołeczna drużyna wyłącznie zwycięża w Irlandii, choć dokumentuje swoją przewagę nad Wyspiarzami coraz mniej efektownymi wynikami. O to, żeby spotkanie w Cork zostało zapamiętane na dłużej niż kilka tygodni, zadbał Michał Kucharczyk, który fenomenalnym uderzeniem z dystansu zapewnił Legii najmniejszą z możliwych zaliczek przed rewanżem. Podopieczni Deana Klafuricia dostali już przy Łazienkowskiej jedną nauczkę na początek sezonu. Powtórka 2:3 wyniku z meczu o Superpuchar Polski z Arką Gdynia jest niedopuszczalna. Oznaczałaby ona odpadnięcie Legionistów z eliminacji Ligi Mistrzów.

- Wszystko, co omawialiśmy na odprawie, potwierdziło się na boisku. Cork City grał długą piłką, nie starał się jej rozgrywać. To było dla nas coś nowego, ponieważ w Ekstraklasie każda drużyna próbuje grać podaniami. Świetnie, że skończyliśmy trudny mecz bez straconego gola. Z przodu udało się zdobyć jednego i wygrać. Można powiedzieć, że do rewanżu przystąpimy jako faworyci, ponieważ sytuacja jest dobra - mówi Sebastian Szymański, pomocnik Legii.

Pierwszy pojedynek Ludogorca Razgrad z Crusaders FC był meczem rekordów. Wygrana 7:0 to najwyższa w pierwszej rundzie eliminacji, a także najwyższa w historii występów mistrza Bułgarii w europejskich pucharach. Hat-trick Jakuba Świerczoka zdobyty w siedem minut to z kolei najszybszy zawodnika Ludogorca na arenie międzynarodowej. Świerczok był w tym meczu zmiennikiem, ale nie potrzebował dużo czasu na rozmontowanie obrońców z Irlandii Północnej. Po świetnej partii na własnym stadionie Ludogorec ma awans w kieszeni, dlatego jego jedenastka na rewanż jest małą zagadką.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Ostatni raport z Moskwy. To był najlepszy mundial w historii?

Poza Świerczokiem minimum trzy gole zdobyli w poprzednim tygodniu trzej zawodnicy. Jeden z nich to Rigino Cicilia z Suduvy Mariampol. Były napastnik Rody Kerkrade poprowadził mistrza Litwy do zwycięstwa 3:1 z APOEL-em Nikozja. W tej parze pachnie największym zaskoczeniem. Cypryjczycy ledwo zdobyli gola honorowego, który urealnił ich szansę na awans. W rewanżu na własnym stadionie potrzebują w efekcie minimum dwóch, a nie czterech bramek do wyeliminowania Suduvy. APOEL był w poprzednim sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Teraz musi ratować się w przedbiegach.

W grupie byli rok temu również zawodnicy Karabachu Agdam. Po raz pierwszy w historii klubu, a nawet azerskiego futbolu. W osiągnięciu tego sukcesu pomógł Jakub Rzeźniczak, dla którego pozytywnie rozpoczęła się również tegoroczna kampania w pucharach. Polak zatroszczył się o czyste konto w wygranym 1:0 spotkaniu na wyjeździe z Olimpiją Ljubljana, a ponadto asystował przed decydującym golem Donalda Guerriera. Karabach jest więc w podobnej sytuacji przed rewanżem u siebie jak Legia. To nie on, a przeciwnik musi gonić wynik. Rok temu w eliminacjach Ligi Mistrzów drużyna z Azerbejdżanu nie straciła gola na własnym stadionie.

Do bazy powrócili zawodnicy Hapoelu Beer Szewa. Do pierwszego meczu na krajowym podwórku pozostało im jeszcze sporo czasu, ale już we wtorek podejmą Florę Tallin. Pobyt na zgrupowaniu w Opalenicy zadziałał pozytywnie na mistrza Izraela, który w kraju nadbałtyckim wygrał 4:1 i nie powinien mieć jakichkolwiek kłopotów w rewanżu. Przed dwoma golami we wspomnianej potyczce asystował Maor Melikson, były zawodnik Wisły Kraków. Rewanż poprowadzi również kojarzony ze stolicą Małopolski, Tomasz Musiał.

Od wtorku do czwartku potrwają rewanże w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy. Lech Poznań będzie bronić na wyjeździe przewagi 2:0 w rywalizacji z Gandzasarem Kapan, a Górnik Zabrze zaliczki 1:0 w batalii z Zarią Balti. Kolejny komplet trzech zwycięstw polskich klubów jest mile widziany.

I runda eliminacji Ligi Mistrzów:

HJK Helsinki - Vikingur / wt. 17.07.2017 godz. 18.00

Pierwszy mecz: 2:1

Valletta FC - FK Kukesi / wt. 17.07.2017 godz. 18.00

Pierwszy mecz: 0:0

APOEL Nikozja - Suduva Mariampol / wt. 17.07.2017 godz. 19.00

Pierwszy mecz: 1:3

Hapoel Beer Szewa - Flora Tallin / wt. 17.07.2017 godz. 19.00

Pierwszy mecz: 4:1

Malmoe FF - Drita Gnjilane / wt. 17.07.2017 godz. 19.00

Pierwszy mecz: 3:0

New Saints FC - Skendija Tetowo / wt. 17.07.2017 godz. 20.00

Pierwszy mecz: 0:5

Videoton Szekesfehervar - F91 Dudelange / wt. 17.07.2017 godz. 20.15

Pierwszy mecz: 1:1

Crvena Zvezda Belgrad - Spartaks Jurmala / wt. 17.07.2017 godz. 20.30

Pierwszy mecz: 0:0

Crusaders FC - Ludogorec Razgrad / wt. 17.07.2017 godz. 21.00

Pierwszy mecz: 0:7

Legia Warszawa - Cork City / wt. 17.07.2017 godz. 21.00

Pierwszy mecz: 1:0

Karabach Agdam - Olimpija Ljubljana / śr. 18.07.2017 godz. 19.00

Pierwszy mecz: 1:0

Sheriff Tyraspol - Torpedo Kutaisi / śr. 18.07.2017 godz. 19.00

Pierwszy mecz: 1:2

HSK Zrinjski Mostar - Spartak Trnava / śr. 18.07.2017 godz. 19.00

Pierwszy mecz: 0:1

Rosenborg Trondheim - Valur Reykjavik / śr. 18.07.2017 godz. 19.45

Pierwszy mecz: 0:1

Sutjeska Niksić - FK Astana / śr. 18.07.2017 godz. 20.00

Pierwszy mecz: 0:1

Celtic Glasgow - Alaszkert Erywań / śr. 18.07.2017 godz. 20.45

Pierwszy mecz: 3:0

Komentarze (5)
avatar
pajac
17.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W eliminacjach do LM nie ma takiego klubu jak Legia Warszawa. Jest Korona Warszawa. Legia to był klub z Wołynia, który kupił licencję Korony, by grać w pierwszej lidze. 
avatar
Klemek
17.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Legia wygra choć pewnie nie będzie pogromu, od następnej rundy będą schody. Tam już chyba polegnie.