Przed meczem Piast - Śląsk: Wrocławski kompleks Piasta

Niedzielnie spotkanie pomiędzy Piastem Gliwice a Śląskiem Wrocław zdecydowanie ważniejsze będzie dla gospodarzy. W przypadku zwycięstwa piłkarze Piasta zapewnią sobie utrzymanie w lidze. Na korzyść drużyny z Gliwic działa także to, że zawodnicy Śląska mają prawdziwy kompleks Piasta.

W tym sezonie oba zespoły mierzyły się już trzy razy. Dwa razy w Pucharze Ekstraklasy i raz w rozgrywkach ligowych. Za każdym razem lepsza była drużyna z Gliwic. Pierwsze spotkanie w ramach zmagań w ekstraklasie pomiędzy tymi ekipami odbyło się 8 listopada 2008 roku. Piast pokonał we Wrocławiu Śląsk 1:0. Jedyną bramkę w tej potyczce zdobył Daniel Koczon. Drużyna z Gliwic jako pierwsza zdobyła twierdzę Wrocław. Do tej pory trzy punkty ze stolicy Dolnego Śląska poza wspomnianym Piastem wywiozły jeszcze Polonia Warszawa i Lech Poznań.

Zespoły z Gliwic i Wrocławia mierzyły się także w niedawno zakończonym Pucharze Ekstraklasy. W tych rozgrywkach wrocławianie także nie mogli znaleźć recepty na Piast. W pierwszym meczu, który odbył się 7 października, Piast na własnym stadionie wygrał z zawodnikami prowadzonymi przez Ryszarda Tarasiewicza 3:1. Dla gospodarzy dwukrotnie trafił Sebastian Olszar, a trzeciego gola dołożył Lumir Sedlacek. Honorowe trafienie dla wrocławian zaliczył Przemysław Łudziński. W pojedynku rewanżowym rozgrywanym 26 listopada gliwiczanie w stolicy Dolnego Śląska wygrali 2:1. Gole zdobywali Piotr Prędota i Marcin Folc dla Piasta oraz Marek Gancarczyk dla Śląska.

Podsumowując w trzech starciach w tym sezonie za każdym razem lepszy był Piast Gliwice. Gliwiczanie strzelili w meczach ze Śląskiem sześć bramek tracąc przy tym dwie. Także w niedzielnym spotkaniu wrocławianom nie będzie łatwo o trzy ligowe punkty. Ryszard Tarasiewicz na pewno nie będzie mógł skorzystać z Sebastiana Mili, Jarosława Fojuta i Dariusza Sztylki. W kadrze meczowej znalazł się także młody Jacek Sajak, który będzie rezerwowym bramkarzem. - Do Gliwic na pewno pojedziemy po to, aby tam wygrać - powiedział portalowi SportoweFakty.pl będący ostatnio w dobrej formie napastnik WKS-u, Vuk Sotirović.

Źródło artykułu: