Greccy piłkarze solidaryzują się z rodzinami ofiar pożarów. Przekażą milion euro

PAP/EPA / VASSILIS PSOMAS  / Grecy walczą z potężnymi pożarami
PAP/EPA / VASSILIS PSOMAS / Grecy walczą z potężnymi pożarami

Greckie kluby piłkarskie wspierają rodziny ofiar i poszkodowanych w pożarach, które pustoszą Grecję. Drużyny rozpoczynają mecze minutą ciszy, zawodnicy grają z czarnymi opaskami na ramieniu i zapowiedzieli wsparcie finansowe dla potrzebujących.

Co najmniej 79 osób zginęło w Grecji w wyniku pożarów, które zostały wywołane przez długotrwałe susze. Bilans ofiar drastycznie rośnie, ogień sieje największe spustoszenie w rejonie Attyki, na wschód od Aten. Tragiczne wydarzenia odbijają się nie tylko na gospodarce, ale i na greckim sporcie.

Mistrz Grecji, AEK Ateny, przekazał za pośrednictwem Facebooka kondolencje dla rodzin ofiar. - W tych chwilach słowa tracą znaczenie. Ból dotyka wszystkiego. Módlmy się za naszych zmarłych współobywateli. Nasze serce bije dla dotkniętych tą tragedią. Nasze myśli są z wami. Składamy szczere kondolencje.

Na swojej stronie internetowej zespół poinformował, że ze względu na żałobę narodową spowodowaną "niszczycielskimi pożarami", mecz AEK-u z Arisem Saloniki zostanie przełożony.

Olympiakos Pireus zaoferował przekazanie miliona euro na pomoc osobom, które ucierpiały w wyniku pożarów lasów w Attyce. Do tego klub zapowiedział uruchomienie specjalnych kont w trzech greckich bankach, na które kibice będą mogli wpłacać pieniądze dla potrzebujących.

Wtorkowy (24.07) sparing z PSV Eindhoven rozpoczął się minutą ciszy, a piłkarze Olympiakosu nosili czarne opaski mające upamiętnić zmarłych.

Drużyna PAOK-u Saloniki, która podjęła w ramach drugiej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów FC Basel (2:1), zobowiązała się do przekazania całej sumy z biletów na naprawę szkód i złagodzenie bólu rodzin dotkniętych tragedią w Attyce. - Nasze myśli są z rodzinami ofiar, zrobimy wszystko, aby im pomóc - napisali.

Traianos Dellas, trener Panetolikosu GFS, przed porannym treningiem uczcił pamięć ofiar w specjalnym przemówieniu.

Pożary rozprzestrzeniają się w bardzo szybkim tempie. Wiele osób uznawanych jest za zaginione, a w ich poszukiwaniu zaangażowana jest straż pożarna oraz wojsko. Premier Grecji, Alexis Cipras, ogłosił trzydniową żałobę, flagi narodowe są opuszczone do połowy masztu.

Oprócz ofiar śmiertelnych spłonęły setki domów i samochodów, ludzie stracili dorobek życia. Do Grecji płynie pomoc i słowa wsparcia z całego świata. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że w rejony zagrożone ogniem zostaną wysłane dwa zespoły modułowe Państwowej Straży Pożarnej.

Komentarze (0)