Śląsk Wrocław może zmienić taktykę. Pomysłem gra na dwóch napastników
Po dwóch meczach Śląsk ma cztery punkty. Tadeusz Pawłowski zastanawia się nad zmianą ustawienia. W Gdańsku do gry wrocławian dużo wniosło przejście na dwóch napastników.
- Będziemy się zastanawiali czy nie grać dwoma napastnikami. Bardzo cieszę się, że mamy taki kłopot i po dojściu Brozia mamy po dwóch zawodników na każdą pozycję. Będziemy jeszcze popełniać małe błędy, bo wszystkich piłkarzy w naszej kadrze zweryfikuje liga - powiedział trener Śląska Wrocław.
Do drużyny dołączyło kilku piłkarzy, którzy w ubiegłym sezonie występowali w I lidze, dla których gra w Lotto Ekstraklasie to awans sportowy. - Ci piłkarze muszą się przestawić na ekstraklasowe tempo. Musimy wprowadzić małe korekty, wybrać najefektywniejszy system i spokojnie brnąć do celu. Kondycyjnie i biegowo wygląda to dobrze, ale robimy jeszcze dużo błędów. Ciężką pracą chcemy doszlifować do najlepszych - ocenił Pawłowski.
W przeciwieństwie do niedawnych pierwszoligowców, duże doświadczenie ma Wojciech Golla. Były piłkarz NEC Nijmegen mógł nawet strzelić bramkę, trener widzi w nim potencjał i wie, że stać go na więcej. - Wojtek zaczął bardzo nerwowo i grał za wolno. Długo nie było go w polskiej lidze i trzeba dać mu czas. Będziemy wszystko analizować i oceniać. W sztabie szkoleniowym jesteśmy sprawiedliwi i dążymy do tego, by grali najlepsi - podsumował Tadeusz Pawłowski.
ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!