Gwizdy fanów przeciwnej drużyny nie wywołały u Zlatana Ibrahimovicia nerwowej reakcji. Zareagował tak, jak przyzwyczaił do tego kibiców. - Jeśli mam być szczery, ten stadion był dla mnie za mały. Kiedy 20 tysięcy ludzi gwizdało, to było tak, jakbym trenował - przekazał po spotkaniu z Los Angeles FC szwedzki piłkarz.
Mecz pomiędzy Los Angeles FC - Los Angeles Galaxy zakończył się remisem 2:2. Ibrahimović zaliczył w derbowym spotkaniu asystę. Gospodarze prowadzili 2:0, ale nie utrzymali korzystnego wyniku. W końcówce przeciwnicy zdołali odrobić straty, strzelając dwa gole w ciągu czterech minut. Mecz z trybun obserwowało ponad 22 tysiące widzów.
Ibrahimović zawodnikiem Los Angeles Galaxy jest od marca tego roku. Dla klubu tego rozegrał szesnaście meczów, w których strzelił dwanaście goli i zaliczył trzy asysty. Wcześniej był graczem m.in. Manchesteru United, FC Barcelona, Paris Saint-Germain czy Interu Mediolan.
ZOBACZ WIDEO Trudne wyzwanie Jerzego Brzęczka. "Marzyłem, żeby być trenerem reprezentacji"